Nie są w tym sami, bowiem tak wszechstronny zakres kształcenia już od lat zapewnia Szkoła Ceremoniarza. Podczas zjazdu inaugurującego kolejną edycję, który odbył się w Wyższym Seminarium Duchownym w Świdnicy w dniach 18-19 października, spotkało się blisko dwudziestu członków Służby Liturgicznej z terenu całej diecezji – przyszłych ceremoniarzy. W tym czasie brali udział w tematycznych wykładach i próbach liturgicznych, w towarzystwie kapłanów pracujących w świdnickim seminarium i kleryków z roku propedeutycznego gromadzili się na wspólnej modlitwie i Eucharystii, a wolne chwile spędzali na przykład na rozmowach pozwalających na lepsze zapoznanie.

Liturgia częścią życia

Nad właściwym przebiegiem kursu czuwa ks. Łukasz Basisty, diecezjalny duszpasterz Służby Liturgicznej. Duchowny przywitał lektorów podczas wykładu inauguracyjnego, w którym przybliżył podstawowy zakres obowiązków ceremoniarza i mówił o znaczeniu jego roli we wspólnocie parafialnej.

– Współpracując z kapłanami, ministrantami i wiernymi, ceremoniarz musi dbać o to, aby liturgia była wyrazem czci dla Pana Boga, a więc przebiegała z poszanowaniem boskiego porządku, który sprzyja modlitwie i głębszemu przeżywaniu tajemnicy Mszy Świętej – wyjaśnił, wskazując tym samym na służebny charakter tej posługi. Od razu zaakcentował, że przyszli ceremoniarze nie tylko będą zarządzać technicznymi sprawami liturgii, ale przede wszystkim swoim sercem i umysłem powinni przeżywać spotkanie z żywym Bogiem. Podpowiedział też, w jaki sposób może im w tym pomóc wykonywana funkcja.

– Gdy na przykład podczas wystawienia okadzacie Najświętszy Sakrament, dbajcie, aby to nie był tylko zwykły gest. Starajcie się chociaż pomyśleć: „Panie Boże, ja faktycznie chcę Ciebie adorować”. Wchodźcie z Nim w dialog, wówczas liturgia stanie się częścią waszego życia – zachęcił kapłan.

Pomoc w formacji

Myśli i wskazówki, które padły podczas wykładów, wyraźnie rezonowały w młodych adeptach liturgiki. – W trakcie spotkania nauczyliśmy się już trochę przydatnych zasad, ale ks. Łukasz niejednokrotnie nam przypominał, że ceremoniarz to nie liturgiczny policjant. Samo wytykanie błędów nie prowadzi do niczego dobrego, dlatego o wiele częściej powinniśmy służyć kolegom pomocą i radą – podzielił się swoimi spostrzeżeniami Wiktor, lektor i kandydat na ceremoniarza z katedry świdnickiej.

W rozmowie z Niedzielą Świdnicką ks. Basisty przyznał, że najcięższą, całoroczną pracę z Służbą Liturgiczną wykonują księża opiekunowie, dlatego na Szkołę Ceremoniarza można patrzeć jak na pomoc w formacji.

– Prawda jest taka, że my nie wiemy, jak ci chłopcy funkcjonują w swoich parafiach. Jesteśmy za to w stanie wyposażyć ich w niezbędny zasób wiedzy i narzędzi oraz ukazać odpowiedzialność, jaka jest związana z posługą ceremoniarza – podkreślił.