Reklama

Administrator w Jasienicy

Skromny, bezpośredni, doświadczony duszpastersko, ale przede wszystkim mądry - tak o ks. dr. Grzegorzu Chojnickim, nowym administratorze parafii w podwarszawskiej Jasienicy mówią ci, którzy go znają bliżej.

Niedziela warszawska 30/2013, str. 3

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tymczasowe objęcie parafii, które było konieczne po odwołaniu z Jasienicy dotychczasowego proboszcza ks. Wojciecha Lemańskiego, będzie z pewnością największym wyzwaniem dla ks. Grzegorza Chojnickiego, dotychczasowego wikariusza parafii Nawrócenia św. Pawła Apostoła na warszawskiej Pradze.

Ks. Chojnicki ma 47 lat, doktorat z teologii (wykłada teologię fundamentalną w seminarium duchownym diecezji warszawsko-praskiej) i jest doświadczonym księdzem. Ma 23 lata stażu duszpasterskiego, dlatego, zdaniem nie tylko ks. Adama Szkópa, proboszcza parafii Nawrócenia św. Pawła Apostoła, z pewnością poradzi sobie także w ostatnio głośnej Jasienicy. Choć łatwo - nikt chyba nie ma wątpliwości - nie będzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Będą (nie) sławni

W każdym razie tak wynikałoby z telewizyjnych przekazów z Jasienicy, wsi oddalonej kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Pokazywano ludzi zapowiadających, że „księdza Wojciecha nie oddadzą”, a jego następcy nie wpuszczą. Mieszkanka Jasienicy pani Jadzia mówiła nawet np., że jest tak zdenerwowana, że od paru dni nie może spać, bo stale myśli o księdzu Lemańskim. Żeby takiego człowieka odsyłać do domu starców?

Reklama

„Wygląda, jakby parafianie księdza Wojciecha Lemańskiego wypowiedzieli posłuszeństwo Kościołowi - oceniła „Polityka” po wizycie w Jasienicy. - Coś dziwnego stało się w tej parafii”. Tygodnikowi wtórowała miejscowa kobieta w średnim wieku sprzed sklepu spożywczego, wspominając, jak to poprzedni proboszcz, gdy kogoś zobaczył z flaszką pod sklepem, potrafił nazwisko wyczytać z ambony. A ks. Wojciech tylko się na to uśmiechał i jeszcze rzucał: na zdrowie!

W Jasienicy mówiono nawet, że teraz, z powodu konfliktu księdza z biskupem, będą sławni (czy raczej niesławni), jak ci z Jedwabnego. Bo jak można pozbywać się z parafii tak równego księdza. Nie powinno się tego robić, choćby - jak głosiło uzasadnienie - brakowało księdzu posłuszeństwa i szacunku dla biskupa oraz nauczania Koscioła w kwestiach bioetycznych.

Jak najszybciej

Rano, w dniu przyjazdu do Jasienicy przedstawicieli kurii warszawsko-praskiej nie zanosiło się, że ks. Wojciech Lemański uzna postanowienia dekretu abp Henryka Hosera z 5 lipca (ks. Lemański miał do 14 lipca do godz. 21 miał zakończyć posługę, a najpóźniej do 18 lipca opuścić parafię).

Argumentował: odwołał się do Stolicy Apostolskiej, a to gwarantuje mu, do czasu rozpatrzenia odwołania, możliwość kierowania parafią. Że zgodnie z prawem kanonicznym, tzw. pismo przedrekursowe zawiesza procedurę odwołania go z urzędu proboszcza do momentu rozpatrzenia pisma.

Mylił się, a wytłumaczyli mu to w kilkugodzinnej, trudnej dla obu stron rozmowie, przedstawiciele kurii, m.in. jej kanclerz ks. Wojciech Lipka. Nie wiemy, czy przedstawili mu jednoznaczną opinię ks. prof. Piotra Majera z Instytutu Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, tę która potem cytowała Katolicka Agencja Informacyjna, że rekurs, czyli wniesienie odwołania od dekretu biskupa, nie zawiesza jego wykonania.

Reklama

„Przeciwnie, w kanonie 1747 par. 1 przypomina się, że usunięty proboszcz powinien się powstrzymać od wykonywania zadań proboszcza, jak najszybciej zwolnić dom parafialny, a wszystko, co należy do parafii, przekazać temu, komu biskup parafię powierzył” - wskazał ks. Majer.

Co poleci biskup

W każdym razie po rozmowie ks. Lemański postanowił podporządkować się dekretowi. Zapowiedział, że przez najbliższe tygodnie będzie przekazywał obowiązki administratorowi parafii ks. Grzegorzowi Chojnickiemu, wyznaczonemu przez abp. Hosera. Jeszcze w końcu tygodnia administrator miał zamieszkać na plebanii w Jasienicy, mieli razem odprawić Mszę św., a on sam zapowiedział, że w tym tygodniu opuści plebanię i poza parafią będzie czekał na prawomocne rozstrzygnięcie Stolicy Apostolskiej.

Ks. Grzegorz Chojnicki, pytany o to, z jakimi uczuciami podejmuje obowiązki administratora parafii w Jasienicy, twierdzi, że po prostu wykonuje to, co polecił mu jego biskup. - Na swoją nową posługę patrzę bardzo optymistycznie - stwierdzi ks. Chojnicki w rozmowie z KAI. - Jestem wikariuszem, więc praca duszpasterska nie jest mi obca. Nie obawiam się nowych obowiązków.

Pytany o swoich nowych parafian, z którymi miał pierwsze kontakty, mówił, że modli się o dobre przyjęcie i sam prosi o modlitwę.

2013-07-24 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zniszczono kapliczkę w Górach Świętokrzyskich. Sprawca poszukiwany

2025-10-26 12:37

[ TEMATY ]

Góry Świętokrzyskie

zniszczona kapliczka

sprawca poszukiwany

FB/Na Drodze Świętokrzyskie

Krajno Drugie (Gmina Górno). Uszkodzona przydrożna zabytkowa kapliczka

Krajno Drugie (Gmina Górno). Uszkodzona przydrożna zabytkowa kapliczka

W sercu Gór Świętokrzyskich doszło do przykrego incydentu. W nocy z 24 na 25 października br., nieznany kierowca, prowadzący prawdopodobnie samochód marki BMW, uderzył w przydrożną kapliczkę w miejscowości Krajno Drugie. Zamiast zatrzymać się i ponieść konsekwencje, sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, pozostawiając za sobą totalnie zniszczone miejsce modlitwy i refleksji - informuje portal Stowarzyszenia Fidei Defensor.

Podziel się cytatem - przypomina portal fideidefensor.pl.
CZYTAJ DALEJ

Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!

2025-10-21 14:10

Niedziela Ogólnopolska 43/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Artur Stelmasiak

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Przypowieść o faryzeuszu i celniku, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić, odnosi się nie tylko do jednej konkretnej sytuacji, lecz do tego, co powtarza się w każdym pokoleniu wyznawców Boga.

Przypowieść o faryzeuszu i celniku, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić, odnosi się nie tylko do jednej konkretnej sytuacji, lecz do tego, co powtarza się w każdym pokoleniu wyznawców Boga. Jako pierwszą Jezus ukazuje pobożność faryzeusza, zapewne dlatego, że jest częstsza. Faryzeusz staje przed Bogiem z satysfakcją, że wypełnił wszystko, co nakazane, a nawet więcej, ponieważ uczynił to w dwójnasób. Gdyby na takim wyznaniu poprzestał, należałyby mu się uznanie i pochwała, bo nie wszyscy prowadzą życie, które wymaga tak wielkiego wysiłku. Stało się jednak inaczej. Słowa: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie”, świadczą, że najważniejszym celem tego wysiłku było nie tyle uczczenie Boga, ile wywyższenie się nad innych, postrzeganych jako zdziercy, niesprawiedliwi i cudzołożnicy. Ta postawa aroganckiej wyższości znalazła również wyraz w jego nastawieniu do celnika, do którego odniósł się z nieskrywaną pogardą. Zamiast patrzeć przed siebie, w stronę Boga, do którego zwracał się w modlitwie, faryzeusz oglądał się za siebie, w przekonaniu, że jest od celnika, tak samo jak od wszystkich innych ludzi, lepszy. Dziękując Bogu nie za to, kim jest, lecz za to, kim nie jest, modlił się w gruncie rzeczy do siebie, a nie do Boga. Wybrał samousprawiedliwienie, a więc tak naprawdę Boga nie potrzebował.
CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba modlą się o dar kanonizacji swojego założyciela

2025-10-26 15:49

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

bł. ks. Michael McGivney

Karol Porwich/Niedziela

W jednej z pierwszych rad lokalnych Rycerzy Kolumba w Polsce, mieszczącej się przy parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu, modlono się w niedzielę o dar kanonizacji ks. Michaela McGivneya - założyciela organizacji. Okolicznościową prelekcję wygłosił Andrzej Anasiak, Najwyższy Kustosz Rycerzy Kolumba.

Mszy świętej przewodniczył proboszcz parafii i kapelan organizacji ks. Wiesław Lenartowicz, który przypomniał, że w najbliższy piątek, 31 października, członkowie największej katolickiej organizacji bratniej na świecie, będą obchodzili 5. rocznicę beatyfikacji swojego założyciela.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję