Podczas Mszy św. sprawowanej w archikatedrze białostockiej w intencji nauczycieli, wychowawców i uczniów abp Guzdek przypomniał, że mimo zmieniających się czasów, fundamenty moralne i duchowe pozostają niezmienne. Odwołując się do słów Jezusa: „Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni” (Mt 5,18), hierarcha wskazał, że trwałe wartości Dekalogu i Ewangelii wyznaczają kierunek wychowania i życia społecznego.
Metropolita białostocki zaznaczył, że nauczyciel powinien być wzorem i autorytetem dla swoich uczniów. Przywołał słowa ks. prof. Józefa Tischnera o tym, że wychowawca w „krainie kłamstwa” musi być bardziej prawdomówny, a w „krainie niesprawiedliwości” - bardziej sprawiedliwy. „Każdy nauczyciel powinien wyprzedzać swoich wychowanków - przynajmniej o pół kroku - w życiu uczciwym i zgodnym z najwyższymi standardami” - podkreślił arcybiskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przywołał również postać bł. ks. Michała Sopoćki, patrona Białegostoku, który przestrzegał, że wychowawca, nieżyjący zgodnie z tym, czego naucza, zdradza swoje powołanie. Zdaniem metropolity na szczególną uwagę zasługuje dziś kultura i szacunek wobec drugiego człowieka, niezależnie od jego przekonań. Przypomniał słowa Pawła Włodkowica, że „bliźnimi naszymi są tak wierni, jak i niewierni, bez różnicy”, co pozostaje wciąż aktualnym wezwaniem do dialogu i wzajemnej wyrozumiałości.
Odnosząc się do aktualnych problemów polskiej oświaty, abp Guzdek zwrócił uwagę na kwestie nierównego traktowania zajęć religii w szkołach. Zacytował pytania, które zadają dziś uczniowie i rodzice, m.in. o brak sprawiedliwości w organizacji zajęć czy nieuwzględnianie ocen z religii w średniej końcowej. „Te pytania wybrzmiewają w całej Polsce” - zauważył hierarcha, dodając, że edukacja wymaga dziś szczególnej przyzwoitości i odpowiedzialności.
„Warto być przyzwoitym” - przypomniał za Władysławem Bartoszewskim, wskazując, że ta zasada powinna być jednym z fundamentów wychowania i życia społecznego. Zwracając się do uczniów, prosił, by otaczali szacunkiem wszystkich nauczycieli, a szczególnie tych, którzy są sprawiedliwi i wymagający.
Do nauczycieli i wychowawców metropolita zaapelował o jedność i współpracę rodziców, szkoły i Kościoła. „Nie ma innej drogi, jak solidarne dźwiganie odpowiedzialności w dziele wychowania kolejnych pokoleń” - mówił, przestrzegając przed przenoszeniem sporów ideologicznych i politycznych do szkół.
Reklama
„Niech nasze decyzje i podejmowane działania będą na tyle szlachetne, aby ich ocena zawsze była jednoznacznie pozytywna” - podkreślił abp Guzdek, i dodał: „Niech na drogach nauczania i wychowywania prowadzi nas Jezus - Nauczyciel, którego słuchały tłumy, który miał też wielu przeciwników, ale nigdy nie lękał się głoszenia prawdy”.
Mszę św. koncelebrowali: przebywający w Białymstoku abp senior archidiecezji mińsko-mohylewskiej Kazimierz Wielikosielec, ks. dr Bogdan Skłodowski - dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Białostockiej, ks. Robert Tworkowski - archidiecezjalny duszpasterz nauczycieli i wychowawców, oraz inni kapłani.
We wspólnej modlitwie uczestniczyli dyrektorzy i nauczyciele podlaskich szkół oraz placówek oświatowo-wychowawczych, Wiesława Ćwiklińska - dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego w Białymstoku, przedstawiciele Kuratorium Oświaty, a także młodzież szkolna z pocztami sztandarowymi białostockich szkół.
Uroczystość była okazją do modlitwy w intencji wszystkich pracowników oświaty, a zarazem wyrazem uznania i wdzięczności za ich codzienny trud, poświęcenie i zaangażowanie w dzieło wychowania oraz edukacji młodego pokolenia.