Reklama

Leon XIV

Leon XIV na białym koniu w Castel Gandolfo? Nie byłby pierwszym papieżem

15 października w Watykanie miało miejsce niebywałe wydarzenie - Papież Leon XIV, jako pierwszy w ostatnich czasach, otrzymał w darze konia. Był to biały koń krwi arabskiej o imieniu Proton ze stadniny koni w Kołobrzegu-Budzistowie.

2025-10-20 09:36

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ofiarodawcą tego wyjątkowego prezentu był Andrzej Michalski, założyciel i właściciel stadniny Michalski Stud Farm, który zdradził, że wpadł na pomysł, by przekazać Leonowi XIV białego konia krwi arabskiej, gdy czytał informacje o nowo wybranym Papieżu – dowiedział się wtedy, że o. Prevost, gdy był na misji w Peru, często poruszał się konno. Wybrał "Protona", 12-letniego ogiera rasy arabskiej, który urodził się w stadninie w Janowie Podlaskim, a w stadninie pana Michalskiego się wychował. Jak wyznał ofiarodawca „w ten sposób chciałem wyrazić wdzięczność i odpowiedziałem na papieski apel o umacnianiu miłości przez konkretne gesty”.

Podczas spotkania w Watykanie towarzyszyli właścicielowi stadniny syn Piotr z wnukiem, Anna Mieczkowska, prezydent miasta Kołobrzeg, prof. Marek Durlik, wybitny chirurg i transplantolog, ks. prof. Grzegorz Chojnacki, dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego oraz państwo Klein z Koszalina, którzy zadbali o transport konia z Polski do Watykanu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Leon XIV był wyraźnie zadowolony z prezentu i nie ukrywał swej radości. Zaprosił pana Michalskiego na wspólną jazdę konną do papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo.

Oglądając Leona XIV, który prowadził białego rumaka, przyszedł mi na myśl inny papież – Klemens XIV, który dosiadał konie, a jego spacer na białym rumaku został uwieczniony w Pałacu Apostolskim w Castel Gandolfo.

Podziel się cytatem

Reklama

Klemens XIV, który wstąpił na tron ​​papieski 19 maja 1769 roku, panował nieco ponad pięć lat i każdej jesieni, aż do 1773 roku, od końca września do końca października spędzał wakacje w Castel Gandolfo. Papież miał tak żywiołowe usposobienie, że nie ograniczał się do krótkich spacerów po słynnych ogrodach, lecz często opuszczał pałac konno - wspominał o tym kardynał de Bernis, ówczesny ambasador Francji. Dosiadał białego konia, nosił biały strój podróżny z białymi butami i trójrożnym kapeluszem, podobnym do stroju podróżnego noszonego przez ówczesnych duchownych. Nigdy jednak nie widziano tak ubranego papieża.

Vatican Media

Clemente XIV na koniu - sala del biliardo Castel Gandolfo - Giovanni Angeloni

Clemente XIV na koniu - sala del biliardo Castel Gandolfo - Giovanni Angeloni

Tak malarz Giovanni Angeloni przedstawił Klemensa XIV na obrazie w sali Bilardowej Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo. Widzimy na nim Ojca Świętego na białym koniu, wyjeżdzającego z całym dworem z miasteczka, podczas gdy w oddali widać zaprzężoną w 6 koni karocę, która być może była przeznaczone dla Papieża na powrót z promenady. Ale na obrazie nie widać co się zdarzyło później, ponieważ Klemens zaczął galopować przez pola i lasy z taką prędkością, że nikt z orszaku papieskiego ani gwardziści nie byli w stanie dotrzymać mu kroku.

Vatican Media

Clemente XIV na koniu - sala del biliardo Castel Gandolfo - Giovanni Angeloni

Clemente XIV na koniu - sala del biliardo Castel Gandolfo - Giovanni Angeloni

Niejaki Paoli w swojej depeszy z 1769 r., relacjonującej pierwsze wakacje Klemensa XIV, donosił, że jego rodzinie udało się namówić Papieża do porzucenia tej niebezpiecznej pasji i poruszania się powozem lub pieszo. Wiemy jednak, że później powrócił do tej swojej ulubionej rozrywki i dopiero w 1771 r., po dwukrotnym upadku, który spowodował obrażenia ramienia, ostatecznie porzucił konia na rzecz spokojniejszego i bezpieczniejszego środka transportu.

Kto wie, może zobaczymy kiedyś białą postać Papieża Leona XIV jeżdżącego na białym „Protonie” z Polski po papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo, jak to kiedyś robił Klemens XIV.

Oceń: +31 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: nie bójmy się wołać do Boga, jak Jezus na krzyżu

[ TEMATY ]

audiencja ogólna

Leon XIV

Vatican Media

Tłumienie wszystkiego w sobie może nas powoli wypalać. Jezus uczy nas, by nie bać się krzyku, o ile jest szczery, pokorny i skierowany do Ojca – mówił Leon XIV w katechezie, która była poświęcona śmierci Jezusa. Przypomniał, że nie konał on w milczeniu, ale umierając zawołał donośnym głosem. Papież podjął się refleksji nad znaczeniem tego ostatniego krzyku Zbawiciela.

Podkreślił, że zawiera on w sobie wszystko: cierpienie, opuszczenie, wiarę, dar z siebie. „Krzyk Jezusa – mówił Ojciec Święty – poprzedzony jest pytaniem, jednym z najbardziej bolesnych, jakie można wypowiedzieć: ‘Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?’. Jest to pierwszy wers Psalmu 22, ale na ustach Jezusa nabiera on wyjątkowego znaczenia. Syn, który zawsze żył w najściślejszej komunii z Ojcem, doświadcza teraz milczenia, nieobecności, otchłani. Nie chodzi o kryzys wiary, lecz ostatni etap miłości, która oddaje siebie aż do końca. Krzyk Jezusa nie jest rozpaczą, lecz szczerością, prawdą doprowadzoną do granic możliwości, ufnością, która trwa nawet wtedy, gdy wszystko milczy”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: Zmagasz się ze stresem? Ten sposób naprawdę działa

2025-10-24 08:55

[ TEMATY ]

rozważania

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Człowiek wielki, gdy osiąga sukces, staje się jeszcze większy. A człowiek mały – jeszcze mniejszy.

Prawda bywa oczywista albo nieuchwytna. Jedne kłamstwa demaskujemy od razu, inne żyją latami, bo karmią nasze oczekiwania i emocje. W tym wszystkim decyduje jedno: gotowość zmierzenia się z prawdą o sobie. Od niej zależy jakość relacji, mądrość decyzji i spokój serca.
CZYTAJ DALEJ

Psalm na niedzielę: od rozpaczy ku ufności

2025-10-26 08:29

[ TEMATY ]

psalm na niedzielę

od rozpaczy

ku ufności

adobe Stock

W przestrzeni naszej biedy i złamania Bóg jest najbliżej. Nie jest to Bóg triumfujących, ale Bóg złamanych serc, który słyszy krzyk tych, których głos ginie w szumie świata – podkreśla o. Piotr Kwiatek, kapucyn, doktor psychologii, inicjator psalmoterapii, w komentarzu Centrum Heschela KUL do śpiewanego w niedzielę w kościołach Psalmu 34.

Jak zaznacza o. Kwiatek, Psalm 34 „rodzi się z doświadczenia ucieczki, upokorzenia i nagłego ocalenia”. Dodaje, że
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję