Reklama

Niedziela Rzeszowska

Podróże na Kresy

Troki

Miasteczko odległe 30 km od Wilna i położone w malowniczej scenerii Pojezierza Trockiego jest jednym z najstarszych założeń miejskich na Litwie sięgającym XII wieku

Niedziela rzeszowska 35/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

kresy

M. i M. Osip-Pokrywka

Zamek w Trokach

Zamek w Trokach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Troki prawa miejskie uzyskały w 1409 r., a cztery lata później zostały stolicą województwa, zachowując ten status do czasów rozbiorów I Rzeczpospolitej. To, co przyciąga do Trok to rzesze turystów, to Zamek na Wyspie. Potężna murowana budowla w stylu gotyckim została wzniesiona przez księcia Witolda na początku XV wieku. Od początku XVI wieku zamek przestał być rezydencją wielkich książąt i stał się rodzajem więzienia politycznego lub miejsca zsyłki dla dostojników, m.in. przebywała tu na wygnaniu królowa Helena, wdowa po Aleksandrze Jagiellończyku. W czasach Zygmunta Augusta Troki były letnią siedzibą monarchy, a król miał podobno w planach przebudowę zamku na rezydencję dla Barbary Radziwiłłówny. Z czasem budowla traciła znaczenie militarne, aż w połowie XVII wieku, w czasie wojen z Moskwą została zburzona i pozostawała ruiną. Trwająca wiele lat rekonstrukcja została zakończona w lata 60. XX wieku i od tego czasu mieści się tu muzeum udostępnione zwiedzającym.

Reklama

Na północ od zamku, na jednym ze wzgórz wznosi się kościół parafialny Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Świątynia ufundowana w 1409 r., była wielokrotnie niszczona i na nowo odbudowywana, m.in. spłonęła w czasie powstania kościuszkowskiego. Najstarszą jej częścią jest dzisiejsze prezbiterium. W ołtarzu głównym trójnawowego barokowego wnętrza znajduje się obraz Matki Boskiej Trockiej z Dzieciątkiem. Według legendy obraz został namalowany w 1123 r. w Konstantynopolu, zaś w 1399 r. miał go podarować księciu Witoldowi cesarz bizantyjski Emanuel II Paleolog z okazji chrztu. Wraz z obrazem w Trokach zrodził się silny kult maryjny, którego tradycją były piesze pielgrzymki z Wilna do tutejszej świątyni. Szczególnego znaczenia nabrały one w 1604 r., kiedy w Wilnie pojawiło się tzw. morowe powietrze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obraz Matki Bożej Trockiej obok obrazu ostrobramskiego jest najbardziej czczonym wizerunkiem przez katolików na Litwie. W 1718 r. za zgodą papieża Klemensa XI odbyła się koronacja trockiego wizerunku. Warto podkreślić, że była to pierwsza koronacja obrazu Madonny na Litwie i druga na terenach Rzeczpospolitej Obojga Narodów (rok wcześniej koronowano Matkę Bożą Częstochowską). Przed wizerunkiem Maryi w Trokach modlili się m.in.: Jan Kazimierz, Jan III Sobieski, Stefan Czarnecki i Piotr Skarga.

Najbarwniejszą pozostałością po witoldowych rządach w mieście są Karaimi. Po jednej z wypraw na Krym książę Witold przywiózł i osadził w Trokach kilkaset rodzin karaimskich. Jako sumienni i wierni słudzy (była to przyboczna gwardia księcia) zyskali wolność i równe z innymi mieszkańcami prawa. Mimo zachowania odmiennej kultury i religii, Karaimi przez wieki asymilowali się z lokalną społecznością, stając się jej integralną częścią.

Ich religia opiera się tylko i wyłącznie na Starym Testamencie. Nie uznaje Nowego Testamentu, Koranu ani Talmudu. Dniem świętym jest sobota, wówczas wierni gromadzą się w świątyni nazywanej kenesą. Zabudowa karaimska rozciąga się wzdłuż głównej ulicy miasteczka między kościołem parafialnym a mostem prowadzącym na zamek. Charakterystyczne parterowe malowane drewniane domki są z reguły ustawione szczytem do ulicy. Troki są największym litewskim skupiskiem Karaimów.

Za tydzień wybierzemy się do Szydłowa, najbardziej znanego na Litwie ośrodka pielgrzymkowego kultu maryjnego, z tego powodu często nazywanego żmudzkim Lourdes.

* * *

Przewodnik po Kresach
Więcej na temat Trok i Karaimów oraz słynnych Polaków, znanych rezydencji i ważnych wydarzeniach z kart polskiej historii zapisanej na Kresach znaleźć można w najnowszej książce autorów artykułu Magdy i Mirka Osip-Pokrywka „Polskie ślady na Litwie i Łotwie”, wydanej nakładem wydawnictwa BOSZ.

2016-08-25 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowe spotkanie Kresowian

Wiele wzruszeń towarzyszyło uczestnikom 2. Zjazdu Kresowian, który odbył się 28 czerwca w Nowej Wsi Legnickiej. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie „Nasza Nowa Wieś” wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu w Legnickim Polu z racji przypadającej 70. rocznicy przyjazdu osadników na Ziemie Zachodnie

W czerwcu 1945 r. na stację kolejową w Nowej Wsi Legnickiej dotarły pierwsze transporty przesiedleńców, repatriantów z Kresów Wschodnich. W większości byli to mieszkańcy województwa tarnopolskiego m.in. Słobódki Dżuryńskiej, ale też kilku innych sąsiednich miejscowości. Pasażerowie tego szczególnego transportu zamieszkali m.in.: w Bartoszowie, Koskowicach, Legnickim Polu, Gniewomierzu, Nowej Wsi Legnickiej, a także w Michałowicach i Brzegu Opolskim. I to właśnie te osoby były uczestnikami niedzielnego świętowania. Warto wspomnieć, że specjalnie na tę uroczystość przyjechali Kresowianie, dziś mieszkający w Niemczech i Kanadzie. Wraz z nimi świętowały ich rodziny, przyjaciele oraz wielu gości, a wśród nich duchowieństwo, władze gminne i samorządowe.
CZYTAJ DALEJ

Mowa ciała w rodzinie. Na te znaki uważaj!

2025-12-25 22:19

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Marek Studenski

Dzisiaj opowiem Ci historię, która nie daje spokoju. Mały chłopczyk, bardzo ciężko chory, trafia na OIOM… reanimacja, sekundy, życie na włosku. Uratowany wraca do ośrodka — i nikt nie chce go adoptować, bo „to zbyt trudne”.

Aż w końcu dzwoni kobieta. Mówi spokojnie: „Ja go przyjmę.” I wtedy pada zdanie, po którym człowiek milknie: „Jestem lekarką z OIOM-u. To ja go reanimowałam.” Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda miłość, która nie jest teorią — posłuchaj tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Bóg stał się człowiekiem

2025-12-27 19:04

Paweł Wysoki

Ruszmy do Betlejem jak pasterze, aby odnaleźć Boga, który z miłości do nas stał się człowiekiem – wezwał abp Stanisław Budzik.

W kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego w Domu Księży Emerytów w Lublinie „pasterka” celebrowana była wyjątkowo wcześnie, bo już o godz. 20.00. Przewodniczył jej abp Stanisław Budzik. Wraz z metropolitą Mszę św. sprawowali starsi i schorowani kapłani, mieszkańcy domu przy ul. Bernardyńskiej. Kilka godzin wcześniej wszyscy, wraz z biskupami pomocniczymi, siostrami ze Zgromadzenia Uczennic Boskiego Mistrza oraz świeckimi pracownikami, połamali się opłatkiem, złożyli sobie życzenia i zasiedli do wieczerzy wigilijnej. – Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do naszej wspólnoty, by tajemnicę Bożego Narodzenia przeżywać razem w tę szczególną noc i dzielić z nami radość, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami – powiedział w powitaniu ks. Grzegorz Musiał, dyrektor domu księży emerytów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję