Reklama

Z Jasnej Góry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O. Jerzy Tomziński, paulin, rozpoczął 100. rok życia

W dniu swoich 99. urodzin, 24 listopada 2017 r., o. dr Jerzy Tomziński, nestor paulinów, uczestniczył we Mszy św. koncelebrowanej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, w otoczeniu ojców i braci paulinów – z wikariuszem generalnym zakonu o. Michałem Lukoszkiem – oraz członków rodziny i przyjaciół. Eucharystii przewodniczył o. Nikodem Kilnar, który wyraził radość z obecności o. Jerzego przy ołtarzu. – Zawierzamy Czcigodnego Jubilata Matce Najświętszej i dziękujemy Panu Bogu za jego posługę Kościołowi, naszej wspólnocie zakonnej i wszystkim tym, którzy w ciągu jego życia korzystali z jego kapłańskiej posługi – powiedział o. Kilnar. Jubilat odprawił Mszę św., siedząc na wózku.

Reklama

O. Jerzy Tomziński, doktor prawa kanonicznego, to ostatni żyjący w Polsce uczestnik Soboru Watykańskiego II i najstarszy paulin na świecie. Nazywany jest żywą legendą Jasnej Góry. Był generałem Zakonu Paulinów i przeorem klasztoru jasnogórskiego oraz rzecznikiem prasowym sanktuarium. Wiele dzieł w Kościele to jego inicjatywy lub współuczestnictwo w nich, jak np. Apel Jasnogórski, peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej czy przygotowanie centralnych uroczystości Millennium Chrztu Polski, m.in. przez Wielką Nowennę Narodu. W 1991 r. jako przeor Jasnej Góry witał Jana Pawła II i młodych ludzi z całego świata podczas VI Światowego Dnia Młodzieży. Przez wiele lat o. Tomziński pracował w „Niedzieli” i jest jej wierny do tej pory.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na progu 100. roku życia życzymy Dostojnemu Jubilatowi błogosławieństwa Bożego i szczególnej opieki Matki Bożej Jasnogórskiej. Modlimy się, aby był z nami tu, na ziemi, jak najdłużej, gdyż świat potrzebuje takich wielkich świadków wiary i wybitnych świadków historii. To Ojciec Jerzy wciąż nam przypomina, że światem rządzi Bóg. Nasz Ojcze – ad multos annos!

Redakcja „Niedzieli”

***

Chór Alexandrowa koncertuje w polsce

Początek trasy koncertowej

Trasa koncertowa Chóru Alexandrowa rozpoczęła się w Częstochowie i prowadziła przez Zabrze, Warszawę, Toruń i Olsztyn do Białegostoku. Zespół przyjechał do Polski bezpośrednio po koncertowych sukcesach w krajach bałkańskich i na Węgrzech.

W powszechnej świadomości najbardziej utrwaliły się dwa związane z Chórem Alexandrowa fakty – międzynarodowa sława zespołu i pamięć o katastrofie samolotu, w której 25 grudnia 2016 r. zginęło ponad 60 członków lecącego na występy chóru i baletu. Już w 2 miesiące po tragedii zespół został odbudowany i wrócił na scenę.

Reklama

– Do artystów, którzy ocaleli, ponieważ lecieli innym samolotem, dołączyły nowe osoby, ale ich ból cały czas trwa, jest dotkliwy zwłaszcza dla tych, którzy przez wiele lat występowali wraz z tragicznie zmarłymi kolegami – przyznał Piotr Skulski, dyrektor Europejskiej Agencji Reklamowej w Warszawie, główny organizator koncertów Chóru Alexandrowa w Polsce. – Jednak mimo ogromnego wstrząsu ci, którzy przeżyli, postanowili wrócić na scenę, by właśnie przez pamięć o kolegach kontynuować ich pracę i ich dzieło. Zespół został odbudowany z ogromną pieczołowitością, dokonano olbrzymiej pracy, aby wzmocnić grupę. Spośród tysięcy chętnych solistów, chórzystów i tancerzy wybrano najbardziej utalentowanych artystów, którzy zasilili nowy skład zespołu.

Trasa polskiego tournée rozpoczęła się 21 listopada br. koncertem w hali sportowej przy ul. Żużlowej w Częstochowie. Przed występem artyści udali się na Jasną Górę.

– Cieszę się, że członkowie słynnego Chóru Alexandrowa podczas trasy koncertowej w Polsce w dniu koncertu w Częstochowie znaleźli czas, by nawiedzić jasnogórskie sanktuarium i pomodlić się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej – powiedział w rozmowie z „Niedzielą” o. Marian Waligóra, przeor klasztoru. – Ważną częścią tej modlitwy była pamięć o kolegach, którzy zginęli w niedawnej katastrofie lotniczej. Wielu z nich wspominało tę tragedię ze łzami w oczach. Ich wizyta w sanktuarium była ograniczona czasowo, ale mam nadzieję, że modlitwa i spotkanie z Matką Bożą w Cudownej Ikonie pozostawiły w ich sercach trwały ślad.

– Artyści mają jeszcze w pamięci spotkanie z Janem Pawłem II i audiencję w Auli Pawła VI w Watykanie. Była to piękna uroczystość, chór śpiewał dla Papieża „Czerwone maki na Monte Cassino” i inne piękne polskie pieśni – wspominał Zbigniew Gretka, prezes Stowarzyszenia Autorów Polskich, współorganizator koncertu w Częstochowie. – Do tej pory mają w telefonach zdjęcia z tej uroczystości, a pamiątkowe medale, które podarował im Papież, są dla nich jak relikwie. To bardzo ważne, że po tragedii, która spotkała zespół, artyści przyjechali do Polski i mogli się pomodlić na Jasnej Górze. Dzisiaj bardzo potrzeba nam jedności w wymiarze modlitewnym, w wymiarze „Ut unum sint” – jak napisał Jan Paweł II w swojej encyklice. Dobrze, że te kontakty się rozwijają. Pochylenie się artystów Chóru Alexandrowa przed Matką Bożą na Jasnej Górze jest także pięknym i wymownym gestem.

Anna Wyszyńska

***

Na Jasnej Górze

Artyści Chóru Alexandrowa przybyli 21 listopada br. z wizytą na Jasną Górę. Chór Alexandrowa jest jedną z najbardziej znanych grup artystycznych na świecie. Składa się z wybitnych solistów, orkiestry oraz widowiskowego baletu. Artyści przybyli do Polski z trasą koncertową, którą rozpoczęli od występu w Częstochowie. Przy tej okazji możliwa była modlitwa na Jasnej Górze. Sanktuarium odwiedziło kilkudziesięciu artystów, a towarzyszyli im: Piotr Skulski – dyrektor Europejskiej Agencji Reklamowej w Warszawie, główny organizator gościnnych występów Chóru Alexandrowa w Polsce, oraz Zbigniew Gretka – prezes Stowarzyszenia Autorów Polskich, współorganizator koncertu w Częstochowie. W grudniu 2016 r. w tragicznym wypadku lotniczym zginęło kilkudziesięciu solistów i członków baletu występujących w Chórze Alexandrowa. I o nich szczególnie pamiętano podczas modlitwy. Artyści zgromadzili się na modlitwie w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Tam powitał ich w języku rosyjskim o. Roman Czernik, paulin. Obecny był o. Michał Bortnik – zastępca kustosza jasnogórskiego sanktuarium, który czuwał z ramienia Jasnej Góry nad wizytą gości. Pielgrzymi na ręce ojców złożyli wotum dla Matki Bożej. W Kaplicy Różańcowej odbyła się projekcja filmu o Jasnej Górze w języku rosyjskim. Na zakończenie wizyty zostało wykonane pamiątkowe zdjęcie. Każdy z artystów otrzymał także obrazek z wizerunkiem św. Jana Pawła II z modlitwą w języku rosyjskim i relikwią oraz różaniec.

o. Stanisław Tomoń OSPPE, Rzecznik Jasnej Góry

2017-11-29 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Flagę RP na Święto Niepodległości może wywiesić każdy obywatel, ale zgodnie z przepisami

2025-11-09 16:09

[ TEMATY ]

flaga

Karol Porwich/Niedziela

Prawo do wywieszenia flagi Rzeczypospolitej 11 listopada ma każdy obywatel. Przepisy nakazują traktować ją z szacunkiem. Biało-czerwona flaga podlega ochronie prawnej, a za jej za jej niewłaściwe eksponowanie grożą kary. Wywieszana publicznie musi być czysta i mieć czytelne barwy.

We wtorek 11 listopada obchodzone będzie Narodowe Święto Niepodległości. To jeden z kilkunastu dni w roku, kiedy zgodnie z przepisami wszystkie organy państwowe i samorządowe mają obowiązek umieszczenia na budynkach lub przed budynkami, które są siedzibami urzędowymi albo miejscem obrad, flagę państwową Rzeczpospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję