Reklama

Wiara

jak rozpoznać

Usłyszeć wołanie

Odkryłeś drogę swojego życia? Zastanawiasz się nad przyszłością? Może myślisz o życiu zakonnym lub kapłańskim. Zachęcamy cię do przeczytania świadectw siostry zakonnej i księdza o tym, jak oni odpowiedzieli na głos Boga, oraz do włączenia się w tydzień modlitw o powołania kapłańskie i zakonne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedzieć na miłość

Bardzo wcześnie pojawiła się u mnie myśl o zakonie. W każdym razie, kiedy byłam w IV klasie szkoły podstawowej, pierwszy raz publicznie oświadczyłam, że na pewno nigdy nie wyjdę za mąż. Mama i sąsiadka, które właśnie snuły plany na temat mojej przyszłości, popatrzyły tylko na mnie i zamilkły. W VIII klasie poważnie myślałam o tym, jaką drogę wybrać, było mi bardzo trudno odpowiedzieć na pytanie, co dalej? Po skończeniu szkoły średniej podjęłam decyzję, że pójdę do klasztoru, tylko nie wiedziałam jakiego. Nie znałam żadnej zakonnicy, żadnego zgromadzenia. Pojechałam pod Warszawę, do orionistek, żeby przyjrzeć się ich życiu, temu, jak pracują, jak wygląda ich dzień. Czułam, że tam nie pasuję, usłyszałam głos, że to nie miejsce dla mnie. Wróciłam do domu zniesmaczona, z pytaniami do Pana Boga bez odpowiedzi. Krótko po tym przyśniły mi się siostry zakonne, ktoś zakładał mi czarny welon na głowę. Widziałam kształt tego welonu, ale wtedy nie wiedziałam jeszcze, że to welon nazaretański. W wakacje udałam się na pielgrzymkę na Jasną Górę, tam podczas spowiedzi usłyszałam, że powinnam pójść do ośrodka powołaniowego. Przeglądałam albumy, spodobała mi się jedna z sióstr, była nazaretanką z Wadowic. Nawiązałam z nią kontakt i tak już jesienią wstąpiłam do Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, w którym jestem od 25 lat.

Reklama

To nie była taka prosta droga, przez wiele lat pojawiało się mnóstwo wątpliwości. Wcześniej czy później Pan Bóg dawał odpowiedź. Mówiłam do Niego: jak mam to odczytać, Panie Boże, i odebrać do siebie, skoro mówisz do mnie przez Stary Testament? Jak się odnaleźć w tych wydarzeniach? I po pewnym czasie przychodziło zrozumienie, Pan Bóg przez zwyczajne sytuacje życiowe pozwalał mi zrozumieć pewne zdarzenia. A ja przez to jeszcze mocniej widziałam Jego wielkość i wspaniałość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem w pełni przekonana, że nieważne, czy jest trudno, czy łatwo, ważne jest, że Pan Bóg ma dla mnie zadanie. Jestem Mu potrzebna, ma dla mnie plan, a ja mam tylko odpowiadać na Jego miłość, być dla Niego. To cała tajemnica powołania – odpowiedzieć na wołanie Boga.

S. Bogna
Wysłuchała bw

Moje kapłaństwo

Moje kapłaństwo to spotkania. Nie umiem ich stopniować, które ważne albo ważniejsze. Dobrze pamiętam to pierwsze. Do dziś zapisane w sercu, wyryte i chronione. Krakowski Rynek, 9 maja 1997 r. Nie da się przecież zapomnieć słów: „Pójdź za Mną”. Takich zaproszeń się nie pomija. Tym bardziej, że to zaproszenie nie dotarło z zewnątrz. Nie mogłem odwrócić głowy. Udać, że nie słyszę. To spotkanie nie było w rodzaju „lekkiego powiewu wiatru”. Marzenia, plany i egoizm trzeba było zostawić. Musiałem pogadać z kimś mądrzejszym, no bo, o co kaman w tym „Jeśli chcesz...”? Noc nieprzespana z myślą: „odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”.

Reklama

Moje kapłaństwo to spotkania. W zeszłym roku na wiosnę przeczytałem książkę pt. „Jezu, Ty się tym zajmij! O. Dolindo Ruotolo. Życie i cuda” Joanny Bątkiewicz-Brożek. Szok! Aż tak można doświadczyć cierpienia? Aż tak można zrezygnować z siebie? Aż tak może być „wyniszczająca” wola Boża? Spotkanie z o. Dolindo pokazało mi inne oblicze kapłaństwa. Że można nie narzekać na Kościół i nie godzić się, by przy mnie mówiono źle o Panu Jezusie (dla kapłana z Neapolu Kościół równa się Jezus – to jest jego definicja Kościoła). Że można być megaaktywnym i wcale nie utracić więzi z Nim. Dziś już gadamy z o. Dolindo jak brat z bratem. Śmiejemy się choćby wtedy, kiedy pada deszcz. Błogosławię jak on i pada... woda święcona i użyźnia ludzkie serca, i oczyszcza z nieszczęść.

Moje kapłaństwo to spotkania. Wiele ich jest. Wiele osób spotykam. A te spotkania zostawiają ślad. Uczą. Zmieniają kierunek myślenia. Podtrzymują przy życiu. No i czasami... denerwują.

Moje kapłaństwo to spotkania. No właśnie – czy moje kapłaństwo? Jego! Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana. Czasami mam lęk – jak to kapłaństwo celebruję, kształtuję, buduję, szafuję? Eucharystia mnie trzyma. Nie umiem przeżywać jej w smutku, cierpieniu czy ofierze. Eucharystia to radość, życie i miłość! Kapłaństwo Jezusa Chrystusa – polecam!

Ks. Rafał

2018-04-18 11:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg nie umarł!

Nauka nie jest zagrożeniem dla wiary, a racjonalna refleksja nad Wszechświatem wskazuje nam na osobowego Boga. Na uwagę zasługuje fakt, że prawa fizyki są niesamowicie precyzyjnie zestrojone, aby umożliwić rozwój życia

Pastor Broocks, autor książki „Bóg nie umarł”, która stała się inspiracją dla dwóch kinowych przebojów o tym samym tytule, jeździ po świecie, aby przekonywać, że intelektualna refleksja prowadzi do uznania Stwórcy, a wiara chrześcijańska w żadnym razie nie jest naiwnością, ale idzie ramię w ramię z rozumem! Po takich spotkaniach rozdaje za darmo swoją książkę. Ostatnio odwiedził Islandię, jeden z najbardziej ateistycznych krajów Europy, gdzie wzbudził ogromne zainteresowanie chrześcijaństwem w środowisku akademickim. Wreszcie nadszedł czas na Polskę!
CZYTAJ DALEJ

Kiedy papież nie może spać... uczy się języków obcych w internecie

2025-12-22 07:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

„Jesienią inny użytkownik (aplikacji) zauważył profil z imieniem Robert, ten sam, którego kardynał Prevost używał na Twitterze, nim został papieżem” - podkreślił rzymski dziennik. Osoba używająca tego konta najczęściej uczyła się, gdy w Rzymie było po godz. 3 - dodał. Jeden z użytkowników zwrócił się do niej bezpośrednio z pytaniem: „Ojcze Święty, jest trzecia nad ranem, co Ojciec tu robi o tej porze?”.
CZYTAJ DALEJ

Wspólne świętowanie narodzin Jezusa na Jasnej Górze

2025-12-22 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Boże Narodzenie

Monika Książek

Paulini zapraszają, aby ten czas miłości jakim jest Boże Narodzenie przeżyć u Królowej Polski na Jasnej Górze, by później tą radością z Narodzenia Bożej Dzieciny dzielić się z innymi. W jasnogórskim sanktuarium Pasterka odprawiona zostanie tradycyjnie o północy. Przewodniczyć jej będzie przełożony generalny Zakonu Paulinów, o. Arnold Chrapkowski. Natomiast Sumę w Boże Narodzenie, o godz. 11.00 w Bazylice celebrować będzie abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski.

O. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry podkreślił, że Boże Narodzenie to czas dawania, ale i dzielenia się miłością i tym, co mamy najlepsze. To czas, gdy składamy sobie życzenia nie tylko te dotyczące nas samych, ale życzymy ludziom na całym świecie przede wszystkim pokoju. Paulin zwrócił uwagę, że najważniejsze prezenty nie znajdują się pod choinką w pudełku, ale najważniejsze w Boże Narodzenie to być dla innych, także tych, których nie znamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję