Reklama

Niedziela Świdnicka

Wiwat Niepodległa!

„Najtrudniejszy czas Polska przeżyła w sercach narodu” – w tych ważnych słowach zaczerpniętych z homilii bp. Ignacego Deca, wygłoszonej w bazylice mniejszej w Strzegomiu 11 listopada podczas Mszy św. z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zapamiętany zostanie w tym mieście na zawsze główny dzień obchodów tego wielkiego narodowego święta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okolicznościową Mszę św. poprzedziło uroczyste wciągnięcie na maszt przed bazyliką strzegomską biało-czerwonej flagi z asystą Kompanii Honorowej Wojska Polskiego 10. Brygady Logistycznej z Opola. W wydarzeniu uczestniczyły poczty sztandarowe reprezentujące instytucje miejskie, organizacje kombatanckie, szkoły i jednostki OSP z obszaru całej gminy. Najważniejszych gości rocznicowych obchodów – bp. Ignacego Deca, który przewodniczył koncelebrowanej Eucharystii w intencji Ojczyzny, gospodarzy miasta w osobach burmistrza Strzegomia Zbigniewa Suchyty i przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Marczaka, proboszcza sąsiedniej strzegomskiej parafii pw. Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej ks. kan. Marka Żmudę, Kompanię Honorową Wojska Polskiego z Opola i oddział wojskowy z Wrocławia (prezentującego wozy bojowe na pl. Jana Pawła II i na późniejszej paradzie, i pikniku wojskowym) wraz z ich dowódcami, a także mieszkańców przybyłych na rocznicową Mszę św. – powitał w bazylice proboszcz ks. prał. Marek Babuśka.

Reklama

– Ekscelencjo, prosimy o przewodniczenie uroczystej Mszy św. sprawowanej w intencji naszej Ojczyzny w 100-lecie jej ponownych narodzin oraz w intencji tych, którzy w walce o Polskę i jej odrodzenie tracili życie na przestrzeni 123 lat życia pod zaborami – mówił. – Za dziesiątki tysięcy młodych Polaków, uczestników powstań narodowych, zesłańców, skazańców, wygnańców, żołnierzy, którzy swe życie złożyli na ołtarzu Ojczyzny w walce o wolność, odrodzenie Polski, w obronie polskich granic i o to, żebyśmy mogli żyć po ludzku. Byśmy mogli zawsze używać polskiej mowy i kultywować nasze tradycje narodowe i religijne. Wierzymy, że ich męczeństwo i dary złożonego życia zostały nagrodzone w niebie i będziemy prosić Pana Boga o łaski dla poległych, jakże często bardzo młodych, naszych bohaterów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Ignacy Dec i kapłani odprawili Mszę św. przy ołtarzu przepięknie przybranym biało-czerwonymi kwiatami i ozdobionym naszym narodowym godłem. – W dzisiejszą listopadową niedzielę, kiedy w naszej Ojczyźnie obchodzimy główną uroczystość 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, w liturgii Kościoła na stole Bożego Słowa w czytaniach i Ewangelii spotykamy dwie kategorie ludzi – są to faryzeusze i dwie wdowy – mówił w homilii Ksiądz Biskup. – Pierwszych Chrystus skarcił, a dwie kobiety daje nam za przykład. Pierwsza nakarmiła proroka Eliasza, kierując się zasadą – najpierw drugiemu, a potem sobie, druga niewiasta wrzuciła zaś do skarbony w świątyni wszystko, co miała. Umiłowani w Panu, dzisiaj jesteśmy jakby na urodzinach naszej matki Ojczyzny, obchodzimy 100. rocznicę jej powtórnych narodzin jako drugiej Rzeczypospolitej w roku 1918 po 123 latach niewoli – akcentował Ksiądz Biskup. – Patrząc dziś na biblijne niewiasty pochwalone przez Pana Jezusa, naszej Ojczyźnie i naszej Matce w dniu jej urodzin złóżmy, jak one, nasze trzy dary. I niech to będą dary szczerej modlitwy, dar rzetelnej i uczciwej pracy, a także dar cichego cierpienia. Następnie Ksiądz Biskup te dary szeroko omówił. – Nasza modlitwa powinna być dziękczynno-błagalna – podkreślił. – Najpierw dziękujmy za ludzi czynu zbrojnego, przywódców powstań narodowych, którzy przelewali krew w walce o wolość i niepodległość. Pamiętajmy nie tylko o politykach, ale też o setkach ludzi nauki i kultury, którzy dysponowali kulturą osobistą budowaną na wartościach chrześcijańskich i patriotycznych. Zatem dziękujmy za narodowych wieszczów: Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Norwida, pisarzy Sienkiewicza, Kraszewskiego i wielu innych, którzy przemawiali do narodu językiem wiary, językiem miłości do Pana Boga i miłości do Ojczyzny. Przywoływał i charakteryzował kolejno wielu zasłużonych ludzi w walce o wolność Polski przed 1918 rokiem i później, a wśród nich świętych: Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa warszawskiego, który został wypędzony ze stolicy przez cara, za to, że wstawiał się za powstańcami styczniowymi; św. Rafała Kalinowskiego; św. Brata Alberta Chmielowskiego; bł. Edmunda Bojanowskiego. Dziękujmy za tych wybitnych ludzi Kościoła, ale też i za wszystkie matki, które przechowywały w rodzinach skarb wiary i skarb polskości i sprawiły, że Polska żyła w sercach Polaków. Dziękujmy za ojców niepodległości: Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Daszyńskiego. Historycy tego okresu zgodnie przyznają, że choć różnili się w poglądach, to ich rywalizacja na tym polu w najważniejszym dla Polski momencie, gdy Polska się odradzała i przyszło się targować o jej granice, zeszła na dalszy plan – przypominał bp Dec. Po Eucharystii uczestnicy ze sztandarami, kompanią honorową wojska polskiego, orkiestrą górniczą i strażakami na

czele przeszli w paradzie z bazyliki na strzegomski Rynek, gdzie z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości 100 par uczniów szkół wszystkich szczebli z miasta i wiosek oraz reprezentanci zespołu ludowego „Kostrzanie” uroczyście zatańczyło poloneza.

Następnie wszyscy oglądali na Rynku pokaz sprawności wojskowej żołnierzy wojska polskiego z Opola w musztrze paradnej. Kolejnym punktem był przemarsz pod pomnik Ignacego Jana Paderewskiego, pod którego postacią umieszczono nową tablicę z napisem: „Ignacy J. Paderewski 1860-1941, to światowej sławy pianista, kompozytor, polityk, niezłomny patriota. 1918-2018. Wdzięczni za bezcenny dar wolnej ojczyzny w 100. Rocznicę Odzyskania Niepodległości – Społeczeństwo Strzegomia” z datą 11.11.2018. Przy pomniku żołnierze kompanii honorowej odczytali Apel Poległych i oddali salwę honorową. Wysłuchano też najlepszych wypracowań uczniów na temat obchodzonej rocznicy nagrodzonych w konkursie miejskim na najlepsze przemówienie, które zaprezentowali sami autorzy: Janusz Hołówka z SP w Goczałkowie i Maja Czerwiecka z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Strzegomiu. Na koniec goście honorowi, a wśród nich bp Dec, delegacje reprezentujące wszystkie najważniejsze środowiska w mieście i gminie składały uroczyście pod pomnikiem kwiaty.

Reklama

Ostatnią częścią programu obchodów był wzruszający rocznicowy program słowno-muzyczny w sali widowiskowej SCK przygotowany przez uczniów ze strzegomskich szkół podstawowych oraz licealistów z LO im. Stefana Żeromskiego – z wierszami i pieśniami patriotycznymi i legionowymi. Wystąpił też strzegomski chór seniorów. Przed samym koncertem wręczono Medale 100-lecia Odzyskania Niepodległości przez Polskę, który jako pierwszy otrzymał z rąk burmistrza Strzegomia bp Ignacy Dec i ks. M. Babuśka, tytuły „Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego” i „Zasłużeni dla Ziemi Strzegomskiej”. (Było 16 laureatów tytułów).

Po obejrzeniu programu artystycznego Ksiądz Biskup powiedział: – Koncert ten bardzo mi się podobał. Jestem zauroczony tym, że młodzież i dzieci ze szkoły podstawowej tak mocno zostały zaangażowane przez tutejszą społeczność samorządową do uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodległości. To jest bardzo ważne, godne uznania i pochwały, bo zaszczepiamy wtedy właśnie patriotyzm w młodym pokoleniu.

Ksiądz biskup Ignacy Dec pozostał też na występie Eleni, której recital był ostatnim akcentem obchodów i która zachwyciła wszystkich m.in. wykonaniem „Ave Maria”.

2018-11-21 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obchodzić rocznicę

Sto lat temu Polacy bardzo różnych środowisk, zwolennicy różnych partii politycznych, wychowani w trzech zupełnie innych ustrojowo i obyczajowo państwach, dokonali cudu: potrafili się dogadać, wykorzystać koniunkturę polityczną i doprowadzić do odrodzenia niepodległego państwa polskiego. W tym stuleciu tego cudu dokonali jeszcze raz w roku 1989: też się dogadali, też wykorzystali koniunkturę, też odzyskali niepodległe państwo. Jak się nad tym tak dobrze zastanowić, to jest to coś niesłychanego: w jednym stuleciu dwa skuteczne porozumienia Polaków wydobywające Polskę raz z niewoli trwającej ponad 120 lat, drugi raz z niewoli trwającej pół wieku. W żadnym z tych przypadków nie powstało państwo idealne, w obu naprawdę niepodległe. Trzeba zatem świętować, nie zapominając, że świętowanie to ponad wszystko okazywanie wdzięczności Bogu i ludziom za potężne dobro. A skoro odzyskaliśmy niepodległość dzięki porozumieniu się Polaków, to i świętowanie powinno być wspólne, realizowane w porozumieniu. Jak nie być naiwnym i wierzyć, że jest na to dzisiaj szansa?
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Niepełnosprawni dla św. Jana Pawła II

2025-11-03 20:59

fot. Archiwum Caritas

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Wśród świętych i błogosławionych, którzy są bliscy osobom z niepełnosprawnością wyjątkowe miejsce zajmuje św. Jan Paweł II. „Nasz papież” doświadczył, czym jest choroba, starość, niepełnosprawność i dlatego dobrze rozumiał ludzi cierpiących i słabych. Własnym życiem pokazał, jak w obliczu cierpienia można i trzeba być wiernym Chrystusowi.

Dziękując za dar świętego Jana Pawła II – Caritas Diecezji Rzeszowskiej na czele z Warsztatami Terapii Zajęciowej Caritas w Rzeszowie 24 października 2025 r. zorganizowała spotkanie osób z niepełną sprawnością. Rozpoczęło się ono Mszą św. w kościele Podwyższenia Krzyża świętego w Rzeszowie, której przewodniczył Biskup Rzeszowski Jan Wątroba. W okolicznościowym kazaniu arcypasterz Diecezji Rzeszowskiej przypomniał, że św. Jan Paweł II zawsze był blisko osób cierpiących, troszcząc się, aby podczas pielgrzymek spotkać się z nimi. Zwrócił także uwagę na misyjny aspekt pontyfikatu, zachęcając do włączenia się w dzieło misyjne. „Nie musimy wyjeżdżać na inne kontynenty, aby spełniać misyjną posługę. Wystarczy ofiarować swoją modlitwę i cierpienie w tej intencji, a Pan Bóg przyjmie ten dar” – mówił biskup Wątroba.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję