Reklama

Niedziela Kielecka

Stypendyści z talentami i potencjałem

Niedziela kielecka 41/2019, str. 3

[ TEMATY ]

Dzieło Nowego Tysiąclecia

stypendyści

Archiwum stypendystów DNT

Stypendyści z diecezji kieleckiej z ks. Marcinem Boryniem

Stypendyści z diecezji  kieleckiej z ks. Marcinem Boryniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce jest dwa tysiące stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, w tej liczbie jest ponad pięćdziesięciu młodych, zdolnych z naszej diecezji, którzy dzięki ofiarności i hojności wielu osób zdobywają wykształcenie i realizują swoje pasje.

13 października w trakcie XIX Dnia Papieskiego w kościołach w całej Polsce będą odbywały się kwesty na wsparcie uzdolnionej młodzieży z terenu małych miasteczek i wsi. W Kielcach w parafii katedralnej i u św. Maksymiliana Marii Kolbego pojawią się stypendyści DNT, którzy podzielą się świadectwem oraz będą sprzedawali „papieskie kremówki” z Wadowic. Dochód zostanie przeznaczony w całości na cele Fundacji – zapowiada ks. Marcin Boryń, koordynujący Fundacją w diecezji kieleckiej i opiekujący się stypendystami. W niedzielę będzie on sprawował Mszę św. w tych parafiach i przybliżał dzieło. Mieszkańcy są niezwykle życzliwi i chętnie wspierają stypendystów DNT. W ubiegłym roku ze wszystkich zbiórek w parafiach i kwest udało się zebrać sumę 191 812,80 zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zaznacza, że dla stypendystów bardzo ważna jest formacja duchowa i poznawanie spuścizny św. Jana Pawła II. Spotkania odbywają się raz w miesiącu w Kościele Akademickim św. Jana Pawła II. Jest Msza św. oraz rozważanie myśli i nauczania papieża. – To bardzo fajni młodzi ludzie, chętni do działania – mówi o nich ks. Marcin. Podkreśla, że stypendyści aktywnie angażują się w życie Kościoła. Byli widoczni w trakcie organizacji dwóch wydarzeń: Uwielbienie na Rynku i Diecezjalnego Dnia Młodzieży w Wiślicy.

Reklama

Kasia Wróblewska ze Słopca Szlacheckiego w gminie Daleszyce jest stypendystką niespełna rok. Dzięki stypendium mogła m.in. pójść na kurs językowy, przygotowujący do rozszerzonej matury z języka angielskiego. W październiku zaczęła studia z psychologii w UJK w Kielcach. Jej pasją jest również taniec towarzyski, wkrótce dzięki stypendium rozpocznie kurs tańca. Stypendium jest dla niej ogromną szansą na rozwój, z której w pełni korzysta. – W wakacje uczestniczyłam w obozie formacyjnym zorganizowanym przez Fundację w Myczkowcach w Bieszczadach. To było niesamowite przeżycie. Nigdy nie spotkałam tylu wartościowych ludzi w jednym miejscu o podobnym spojrzeniu na życie. Zawiązało się oczywiście wiele przyjaźni między nami. Mam teraz przyjaciół w Gdańsku, Krakowie, w Warszawie, w Rzeszowie i już planujemy spotkanie. Na co dzień angażuje się w Duszpasterstwo Akademickie Wesoła 54. Mamy spotkania co wtorek. W listopadzie pojedziemy na Mistrzostwa Akademickie piłki ręcznej i koszykówki do Łodzi. Kasia angażuje się też w wolontariat. – Rok temu pracowałam z dziećmi w Świetlicy Socjoterapeutycznej Stowarzyszenia „Rafael”. W październiku rozpoczynam wolontariat w kieleckim Hospicjum im. Matki Teresy z Kalkuty. Najpierw jednak muszę ukończyć specjalny kurs przygotowawczy. To łączy się z moim zainteresowaniami ponieważ w przyszłości chcę pójść na studia podyplomowe z psychoonkologii. Chociaż osobiście nie poznała papieża Jana Pawła II, to jego nauczanie stara się odkrywać. Prowadzę instagram Fundacji w diecezji i często zamieszczam tam jego myśli – mówi.

Wszyscy stypendyści biorą udział w letnich obozach formacyjno-integracyjnych dopasowanych do grup wiekowych. Odbywają się one w różnych miastach akademickich. Dla młodzieży jest to szansa do wzajemnego poznania się, wymiany informacji oraz zdobycia wiedzy na temat uczelni i ewentualnego przyszłego wyboru kierunku studiów.

Skorzystał z nich również Adrian Rogula – student drugiego roku logistyki na Politechnice Świętokrzyskiej. Stypendium, które otrzymuje od 2013 r., to nie tylko pieniądze, to przede wszystkim rozwój duchowy – podkreśla. – Dzięki Fundacji poznałem wielu wartościowych ludzi. Teraz mam znajomych we wszystkich diecezjach. Na obozach spotykamy także absolwentów pracujących w różnych zawodach, od lekarzy po żołnierzy. To niesamowite jak stypendium ich rozwinęło, jak się angażują. Stworzyli nawet Stowarzyszenie Absolwentów. Środki ze stypendium przeznaczam przede wszystkim na książki, które mi pomagają rozwijać się. W gimnazjum kupiłem też laptopa, z którego korzystam do dziś na studiach. Starczyło mi również na pokrycie części kosztów umundurowania do szkoły, ponieważ byłem na kierunku logistyka wojskowości. Być może swoją przyszłość zawodową złączę z Wojskiem Polskim. Adrian ceni sobie formację, którą umożliwia mu Fundacja. – Spotykamy się na Mszy św. i rozważaniu słowa Bożego, pochylamy się nad nauczaniem Jana Pawła II. Jego słowa dają do myślenia. Staramy się angażować w wydarzenia diecezjalne. Pomagaliśmy przy organizacji Uwielbienia na Rynku oraz w Wiślicy na Dniu Młodzieży.

Dzień Papieski jest okazją do przypominania osoby papieża (przybliżania go młodemu pokoleniu) i pogłębionej refleksji nad jego nauczaniem. Tegorocznym hasłem Dnia Papieskiego są słowa tytułowe książki papieża wydanej w 2004 r. „Wstańcie, chodźmy!”. Święto nawiązuje również do 40. rocznicy I pielgrzymki papieża do Ojczyzny oraz do spuścizny duchowej kard. Stefana Wyszyńskiego sługi Bożego, którego osobę i rolę w najtrudniejszych momentach Kościoła papież niezwykle doceniał.

2019-10-08 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pół tysiąca stypendystów w Winnym Grodzie

Już są w naszej diecezji! Z całej Polski do Zielonej Góry przybyli stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Oficjalnie obóz stypendystów rozpoczął się 6 lipca Mszą świętą w kościele pw. Ducha Świętego, której przewodniczył bp Tadeusz Lityński. To właśnie biskup Tadeusz 2 lata temu zaproponował, by jeden z dorocznych obozów odbył się w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. 
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Gwardia Szwajcarska: trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie „nieporozumienia"

Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni, odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące incydentu, który miał miejsce w pobliżu jednego z wejść na teren Watykanu. Podczas zdarzenia „dostrzeżono elementy, interpretowane jako mogące mieć charakter antysemicki”. Gwardia otrzymała zgłoszenie w tej sprawie i wszczęła wewnętrzne postępowanie wyjaśniające „z poszanowaniem zasad poufności i bezstronności”.

„Papieska Gwardia Szwajcarska otrzymała zgłoszenie dotyczące incydentu, który miał miejsce przy jednym z wejść do Państwa Miasta Watykanu, w którym to incydencie dostrzeżono elementy interpretowane jako mogące mieć charakter antysemicki. Jak wynika ze wstępnej rekonstrukcji zdarzeń, zgłoszenie odnosi się do nieporozumienia, do którego doszło przy okazji prośby o wykonanie zdjęcia w miejscu pełnienia służby” – brzmi oświadczenie dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Mattea Bruniego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję