Reklama

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sejm

Pokerowy ruch Dobrej Zmiany

Czy wystąpienie Mateusza Morawieckiego i wotum zaufania dla jego rządu to punkt zwrotny kampanii prezydenckiej? – to się okaże. Na pewno premier zdobył parę punktów dla prezydenta Andrzeja Dudy, który – jak ujawnił szef rządu – namówił go do wystąpienia o to wotum. – Trzeba przeciąć festiwal awantur i powiedzieć: sprawdzam – miał stwierdzić prezydent. Ruch był pokerowy, bo nikt się go nie spodziewał, a najmniej opozycja. Nie zdążyła się przygotować, mogła odpowiedzieć tylko krzykami i inwektywami.

Mateusz Morawiecki musiał być pewny wyników głosowania. Za dużo mieli do stracenia – on, formacja, a i sam prezydent po takiej porażce pewnie by się nie podniósł. Ale to gdybanie, a rzeczywistość jest taka, że wysłuchaliśmy jednego z najlepszych wystąpień premiera Morawieckiego. – Jeżeli macie wystarczającą liczbę głosów, odwołajcie nas. Albo przestańcie jątrzyć, judzić, wymyślać tematy zastępcze: raz odwoływanie wicepremiera Sasina, raz ministra Szumowskiego. A zapowiadacie odwoływanie ministra Ziobry, ministra Kamińskiego – powiedział. W jego ocenie te sztuczki mają przykryć rzeczywistość. – A rzeczywistość jest taka, że wychodzimy z najgłębszego kryzysu od 30 lat. I dajcie nam działać, nie przeszkadzajcie – zaapelował do opozycji premier.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dlaczego w ogóle premier Morawiecki poprosił Sejm o udzielenie wotum zaufania swojemu rządowi? Zawsze udzielenie go wzmacnia proszącego, a w tym przypadku chodziło także o pokazanie w kontekście kampanii wyborczej, że prawica jest silna, zwarta i gotowa, i jest w stanie rządzić państwem w trudnej – wywołanej koronawirusem i jego następstwami – sytuacji. W poprzedniej kadencji stabilność rządu przyciągała do PiS wyborców także odległych od prawicy – zwraca uwagę dr hab. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. Odegrało to też rolę w początkach pandemii: notowania prezydenta Dudy i rządu poszły w górę. Ludzie im zaufali. Czy w wyborach 28 czerwca też zaufają? W tych wyborach nie będzie przecież chodziło jedynie o dalsze rządy Andrzeja Dudy.

Wojciech Dudkiewicz

Postępy postępu

Coraz mniej wolności

W Europie jest coraz mniej wolności religijnej. Kryminalizacja wypowiedzi przez ustawy o mowie nienawiści uniemożliwia debaty publiczne, które są solą demokracji. Wskazuje na to Paul Coleman z ADF International – organizacji broniącej m.in. wolności religijnej – który jako skrajne tego przykłady podaje sprawy trzech pań ze Skandynawii.

W marcu Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał za niedopuszczalny wniosek dwóch szwedzkich położnych, które odmówiły dokonywania aborcji, w związku z czym straciły możliwość pracy i otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych. Jesienią ub.r. wszczęto śledztwo przeciwko fińskiej posłance Päivi Räsänen za wpis na Twitterze, w którym skrytykowała finansowanie z pieniędzy wiernych Kościoła luterańskiego imprezy homoseksualistów. Coleman uważa, że w Europie coraz częściej musimy wybierać między sumieniem i wartościami, w które wierzymy, a karierą. Takie sprawy, coraz bardziej powszechne w całej Europie, służą zastraszaniu i cenzurze.

Reklama

W 2012 r. w swoich raportach Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie alarmowało, że w Europie rugowanie religii odbywa się konsekwentnie, choć po cichu. Poważne zaniepokojenie budziły wtedy działania Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii i Francji. Najnowszy raport wiedeńskiego Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie odnotował w 2018 r. kilkaset incydentów nienawiści. Rosną liczba ataków na kościoły i siła nacisku, któremu poddawani są chrześcijanie m.in. ze strony homoseksualistów. Ellen Fantini z Obserwatorium alarmuje, że coraz więcej firm prowadzonych przez chrześcijan popada w ruinę finansową, chrześcijanie są zmuszani do wyboru między wiarą a wykonywaniem zawodu; wnioski o azyl składane przez chrześcijańskich uchodźców są arbitralnie odrzucane, a prawo rodziców do wychowywania dzieci jest uniemożliwiane przez nadmierną ingerencję rządów.

Julian Kostrzewa

Słowacja

Kościół żyje

Greckokatolicki arcybiskup Cyril Vasiľ potępił ostatnie nasilone ataki na wiarę i religię w mediach. – Od czasu gdy nowy centroprawicowy rząd objął w marcu władzę w Bratysławie, w komentarzach ostrzega się przed reżimem „chrześcijańskich ajatollahów” i próbą przejęcia władzy przez katolików – powiedział w kazaniu w Michalovcach we wschodniej Słowacji. Przypomniał, że ataki przybrały na sile, gdy słowacki Kościół starał się o wolną od pracy niedzielę. Przeciwnicy tej inicjatywy wezwanie do wprowadzenia wolnej niedzieli uznali za sygnał do wojny kulturowej. Arcybiskup Vasiľ bronił szczególnie atakowanego ministra zdrowia Marka Krajčíego, ewangelika. – Krajčí nie kryje swoich przekonań religijnych, dlatego obrzucano go najbardziej obraźliwymi i absurdalnymi wyzwiskami – powiedział arcybiskup. W pewnym sensie – przyznał jednak – jest to dobry znak, bo zaświadcza, że Kościół na Słowacji żyje.

Arcybiskup Vasiľ został mianowany administratorem greckokatolickiej eparchii Koszyce, którą ma zarządzać do czasu wyjaśnienia zarzutów wobec jej zwierzchnika bp. Milana Chautura CSsR.

w.d.

Katolicy – Anglikanie

Razem o etyce

Reklama

Pod koniec roku ma się ukazać wspólna deklaracja o tym, jak we wspólnocie Kościół lokalny i powszechny rozeznaje sprawiedliwe nauczanie etyczne. Dokument przygotowuje Międzynarodowa Komisja Anglikańsko-Rzymskokatolicka (ARCIC), która obradowała zdalnie w połowie maja z udziałem przedstawicieli obu Kościołów z Australii, Kanady, Nowej Zelandii, ze Stanów Zjednoczonych, z Karaibów i Europy. Komisja winna się jeszcze zebrać dwa razy do końca roku. Jest to trzecia faza dialogu katolicko-anglikańskiego, rozpoczęta w 2011 r. Temat wspólnoty podjęto już we wspólnej deklaracji Kroczyć razem drogą z maja 2017 r. Niedawno zakończone wirtualne spotkanie ARCIC pokazuje, że dialog teologiczny katolicko-anglikański się rozwija, a jeszcze jednym przykładem dobrych stosunków ekumenicznych między tymi wyznaniami jest wypożyczenie zakrwawionej tuniki św. Tomasza Becketa, przechowywanej w Rzymie, do prymasowskiej katedry anglikańskiej w Canterbury pod koniec br. w związku z obchodami 850. rocznicy jego męczeńskiej śmierci w grudniu 1170 r. w Canterbury.

j.k.

Dekret Trumpa

Na rzecz wolności

USA zwiększą wsparcie dla wysiłków na rzecz wolności religijnej – przewiduje dekret podpisany przez prezydenta Donalda Trumpa. Pomoc ma objąć wszystkich prześladowanych za wiarę na świecie. Sekretarz stanu i inni wysocy urzędnicy mają uczynić z wolności religijnej priorytet w ich pracy. Na programy ochrony wspólnot religijnych USA przeznaczą co najmniej 50 mln dol. rocznie. Państwo ma przeprowadzić szkolenia w zakresie wolności religii dla dyplomatów i upoważnić ich do poruszania tej tematyki w rozmowach z dyplomacją innych krajów.

w.d.

Papież do Polaków

Dziękujcie Bogu

Do dziękowania Bogu za dar Ducha Świętego, który ożywia entuzjazm wiary i czyni świadkami radości tych, którzy starają się żyć w świetle Chrystusa Zmartwychwstałego, wezwał młodych Franciszek. Swoje słowa – wypowiedziane podczas audiencji ogólnej transmitowanej przez media watykańskie z biblioteki Pałacu Apostolskiego – skierował szczególnie do uczestników XXIV Spotkania Lednickiego, które w tym roku ma charakter głównie wirtualny. Papież zachęcał młodzież Lednicy, by przyjęła motto patrona tych spotkań, św. Jana Pawła II: Totus Tuus, za swoje, i by całkowicie zawierzyła siebie Chrystusowi i Jego Matce.

j.k.

Watykan

Bardziej przezroczyści

Reklama

Stolica Apostolska wprowadza w życie nowy kodeks kontraktów i zamówień publicznych. To owoc 4 lat pracy różnych watykańskich dykasterii. Celem są polepszenie zarządzania zasobami, racjonalizacja wydatków i ograniczenie ryzyka korupcji. Podpisany przez Franciszka dokument ma formę motu proprio – listu papieskiego o charakterze dekretu. Z nowych norm wynika, że wszystkie przedsiębiorstwa, firmy stające do przetargów na dostarczanie towarów, usług czy wykonanie konkretnych prac mają zagwarantowane równe traktowanie.

j.k.

Gra o Hongkong

W obronie autonomii

Biskup Declan Lang, ordynariusz angielskiej diecezji Clifton, z siedzibą w Bristolu, wezwał Wielką Brytanię do obrony wolności w Hongkongu. To reakcja na zatwierdzenie przez chiński reżim projektu ustawy o bezpieczeństwie narodowym, którą chce narzucić Hongkongowi, a co spowoduje duże ograniczanie jego autonomii. Projekt ożywił protesty w Hongkongu, które są brutalnie tłumione. Premiera Borisa Johnsona do interwencji w tej sprawie nie trzeba było namawiać. Ogłosił, że odpowiedzią Londynu będzie zdecydowana liberalizacja prawa imigracyjnego dla mieszkańców autonomii mających brytyjski paszport terytoriów zamorskich. Obecnie takie paszporty ma ok. 300 tys. mieszkańców Hongkongu, jednak ponad 2,5 mln innych ma możliwość ich otrzymania. Propozycję Johnsona odczytano jako groźbę, że jeśli Chiny nie wycofają się ze swoich planów, jest gotowy szeroko otworzyć drzwi dla mieszkańców autonomii, która jest jednym z centrów finansowych świata. Według Johnsona, prawo pobytu posiadaczy takich paszportów w Wielkiej Brytani zostanie wydłużone, otrzymają oni również prawo do podejmowania pracy, co pozwoli im w przyszłości uzyskać pełne obywatelstwo. Władze Chin brytyjskie plany nazwały obrzydliwą ingerencją w swoje sprawy wewnętrzne. Eksperci zwracają uwagę, że gdyby plan się powiódł, wskutek olbrzymiego drenażu mózgów Chiny straciłyby ogromne bogactwo i kompetencje ulokowane w tej dawnej brytyjskiej kolonii.

w.d.

Białoruś

Trochę się boi

Reklama

Co prawda wybory prezydenckie odbędą się 9 sierpnia br., ale ludzie Aleksandra Łukaszenki muszą działać już dziś. Od początku maja na Białorusi zatrzymano co najmniej 200 przeciwników władz, a 70 z nich miało trafić do aresztu. Działacze opozycji są nękani nocnymi rewizjami. Białoruskie służby wkroczyły m.in. do biura już aresztowanego popularnego blogera Siarhieja Cichanouskiego w Homlu. W jego podmiejskim domku, według niezależnych mediów, znaleziono kilkaset tysięcy dolarów. Żona opozycjonisty oświadczyła, że żyją skromnie i że te pieniądze do nich nie należą. Po aresztowaniu jej męża setki Białorusinów ustawiło się w długie kolejki w wielu miastach kraju, by wesprzeć opozycyjnych kandydatów; trwa zbieranie podpisów na listach z poparciem. Działalność opozycji trafia na podatny grunt – nastroje Białorusinów wciąż się pogarszają. Ludziom nie podobają się spadek poziomu życia, wzrost cen i brak polityki socjalnej. Teraz doszło poczucie zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego związane z pandemią COVID-19.

j.k.

USA

Apel kardynała

W związku z niepokojami w całym kraju prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka kard. Peter Turkson, pochodzący z Ghany, zaapelował o wyrzeczenie się przemocy oraz przebaczenie. Do protestów i zamieszek w całym kraju doszło po śmierci czarnoskórego George’a Floyda podczas akcji policji w Minneapolis. – Rasizm w każdej postaci zasługuje na potępienie, ale – dodał – demonstracje, złość i frustracja nie przywrócą życia Floydowi. W tej chwili ważne jest, by na wzór Chrystusa przebaczyć tym, którzy go zabili – stwierdził purpurat. – Myślę, że w ten sposób możemy uczcić pamięć George’a Floyda – powiedział. Amerykańscy biskupi podziękowali papieżowi Franciszkowi za wsparcie i słowa umocnienia. Co prawda niepokoje wybuchły po śmierci Floyda, ale ich głębszą przyczyną była pogarszająca się sytuacja gospodarcza. Ludzie się boją, czy w związku z epidemią COVID-19 będą mieli pracę – ocenia dr hab. Zbigniew Lewicki z UKSW. Czas jest gorący, zbliżają się wybory prezydenckie. Reelekcja Donalda Trumpa będzie zależała od stanu amerykańskiej gospodarki.

w.d.

HISZPANIA

Wszystko dla turystów

Reklama

Czy lewicowe władze ukrywają rzeczywiste dane o ofiarach koronawirusa, by nie odstraszać potencjalnych turystów? Kraj ten został mocno dotknięty przez obostrzenia, które przyniosły ogromne straty w turystycznej branży. Drugi do niedawna na świecie pod względem przyjmowanych turystów zagranicznych kraj odwiedzało rocznie ok. 55 mln osób, a wpływy z turystyki stanowią aż 12% budżetu. Dane na temat ofiar podawane przez władze stale stoją jednak w dużej sprzeczności z tym, co przedstawiają wspólnoty autonomiczne kraju.

j.k.

Badanie

Sympatyczni Polacy

Kochajmy się! Nigdy sympatia Niemców do Polski nie była tak duża – wynika z badań Barometr Polska-Niemcy 2020. Niemal jedna trzecia skojarzeń Polaków z Niemcami związana jest z wojną. Hasła, które opisują Niemcy jako kraj z silną gospodarką i dobrobytem, stanowią 1/15 skojarzeń respondentów z Polski. Nieco więcej wiąże się natomiast z kulturą, turystyką oraz językiem. Po niemieckiej stronie najliczniejsza (1/3) jest właśnie ta grupa skojarzeń z Polską. Skojarzenia związane z historią oraz z przestępczością i nieporządkiem stanowią po kilka procent wszystkich. Dla Niemców Polska jest natomiast atrakcyjnym celem turystycznym, kojarzonym z pięknymi miejscami na wypoczynek. Połowa Polaków i 2/3 Niemców są zdania, że w relacjach polsko-niemieckich należy się koncentrować na teraźniejszości oraz przyszłości. Ankietowani w obu krajach, uznający stan relacji polsko-niemieckich za dobry, jako przyczynę sympatii wskazują przede wszystkim wspólne interesy gospodarcze (40% Polaków i 51% Niemców), a na drugim miejscu przywołują działania własnego rządu (29% Polaków – polskiego, 23% Niemców – niemieckiego). Z kolei największa grupa respondentów, która uznaje stosunki polsko-niemieckie za złe, obarcza winą za ten stan rzeczy polski rząd (40% po stronie polskiej, 36% – po niemieckiej) lub widzi przyczynę w różnych interesach gospodarczych (30% Polaków i 31% Niemców).

j.k.

GUS

Mniej cudzoziemców

Reklama

Jedni będą zadowoleni, inni nie. Liczba cudzoziemców w Polsce spadła o ponad 220 tys. Największy spadek odnotowano wśród obywateli Ukrainy. Liczba obcokrajowców zamieszkujących Polskę w końcu 2019 r., według GUS, wyniosła 2,1 mln. Największą grupę stanowili i stanowią sąsiedzi z Ukrainy – było ich w naszym kraju ponad 1,35 mln. Jednak w marcu i kwietniu 2020 r. z Polski wyjechało prawie 940 tys. cudzoziemców, a przyjechało niemal 715 tys., co wskazuje na spadek o ponad 220 tys. osób – takie informacje można wyczytać w komunikacie straży granicznej. Największy spadek procentowy odnotowano wśród obywateli Białorusi (42%) i Rosji (26%). Największa populacja obywateli, tj. tych z Ukrainy, zmniejszyła się o ponad 11%.

w.d.

Wakacje za pasem

Niełatwe lato

To będzie trudne lato dla turystyki młodzieżowej. Ze względu na epidemię kolonie i obozy dla dzieci będą organizowane w wakacje w mocno okrojonym zakresie. Uczestników będzie mniej, a organizatorzy będą musieli dostosować się do specjalnych wytycznych. Oznacza to, że wiele biur turystycznych ma przed sobą najtrudniejsze lato od dawna. Według Polskiej Izby Turystyki, w zeszłym roku w koloniach i obozach uczestniczyło blisko 1,3 mln osób, a w tym roku może to być tylko 1/3 tej liczby.

Zasady bezpieczeństwa mocno zwiększają koszty pobytu, dlatego dobrą wiadomością dla biur podróży jest to, że branża turystyczna może już korzystać z tarczy finansowej, czyli z bezpośredniej pomocy państwa dla firm. Nie została natomiast jeszcze rozstrzygnięta kwestia tzw. bonu turystycznego. Władze pracują nad nim w pocie czoła.

j.k.

2020-06-10 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

W radość Bożego Narodzenia wpisuje się ten drugi dzień świąt

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 17-22.

Piątek, 26 grudnia. Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika.
CZYTAJ DALEJ

Dzieci w Polsce kolędują dla dzieci ze Sri Lanki

2025-12-26 16:28

[ TEMATY ]

Sri Lanka

Vatican Media

Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci rozpoczynają 26 grudnia ogólnopolską akcję „Kolędnicy Misyjni 2025/2026 dzieciom ze Sri Lanki”. Dzieci z parafii i szkół, kultywując tradycję kolędowania, zbierają środki na wsparcie rówieśników na misjach - podaje Vatican News.

Uroczyste posłanie kolędników misyjnych odbywa się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Jak podkreśla dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych ks. Maciej Będziński, inicjatywa ma charakter formacyjny i misyjny. „To przede wszystkim głoszenie Ewangelii w imieniu Ojca Świętego. Poczujcie się w każdym domu jako posłani przez papieża Leona” – mówi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję