Reklama

Kościół

Trzymają się dzielnie

Cieszy nas, że 1883 polskich misjonarzy i misjonarek posługuje w 99 krajach misyjnych – napisał w komunikacie na Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom bp Jerzy Mazur. Taca zbierana w kościołach podczas uroczystości Objawienia Pańskiego jest przeznaczona na pomoc misjonarzom – najlepszym ambasadorom Kościoła i Polski.

Niedziela Ogólnopolska 1/2021, str. 26-27

[ TEMATY ]

misje

misjonarze

Archiwum ks. Tomasza Cieniucha

Misja w Peru ks. Tomasza Cieniucha

Misja w Peru ks. Tomasza Cieniucha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy publicyści z pewną satysfakcją pisali o „równościowym” charakterze pandemii. Wirus atakował wszystkich, bez wyjątku – Północ i Południe, bogatych i biednych. Nie miał względu na kolor skóry, rasę, religię czy wskaźnik „PKB per capita”. Bez wątpienia na pandemii – tak się dzieje zawsze – najbardziej stracili najubożsi tego świata, bo choć może, tak jak w Afryce – ze względu na młodszą populację, mniejszą gęstość zaludnienia, większą możliwość czy konieczność przebywania na wolnym powietrzu – zebrała ona mniejsze żniwo, to sytuacja wielu najbiedniejszych krajów się pogorszyła. Zresztą nie chodzi tylko o Afrykę. – Epidemia w dużo większym stopniu dotknęła ubogą ludność Ameryki Łacińskiej niż Afryki. Dla Afrykańczyków to jedna z plag, która się szerzy zwłaszcza w dużych skupiskach ludzi. W buszu, daleko od wielkich miast, jest bezpieczniej. Afrykańczycy uważają koronawirusa za problem „białych” – powiedział w rozmowie z Niedzielą o. Kazimierz Szymczycha, werbista, sekretarz Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

Reklama

– W Ameryce Łacińskiej trudności życiowe związane z pandemią pogłębiają jeszcze chaos polityczny, zamieszki, korupcja oraz nieprzemyślane decyzje rządów. Pojawiło się nawet realne widmo głodu. Ludzie żyli z dnia na dzień i nagle utracili jedyne źródło zarobkowania. Nie mają oni żadnych oszczędności, by przeżyć kolejny dzień bez pracy, ani możliwości nabycia lekarstw i niezbędnych środków dezynfekcyjnych – przybliżył sytuację w miejscach, o których rzadko możemy usłyszeć w przekazie medialnym, o. Szymczycha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bogaci ograniczają pomoc

Niedawno brytyjski rząd ogłosił, że zmniejsza fundusze na pomoc międzynarodową. Procentowo niewiele: z 0,7 do 0,5% pkb. W realnych kwotach oznacza to 4 mld funtów mniej. Podobnie postępują inni, a obcięcie funduszy tłumaczą spadkiem przychodów państw i zwiększonymi, w związku z pandemią, potrzebami własnych społeczeństw. – To zamknięte koło – skrytykował posunięcie rządu Borisa Johnsona kard. Vincent Nichols. Oznacza to kolejne fale biedaków, którzy w poszukiwaniu szans na przeżycie będą szturmować granice bogatszych państw Europy.

Sytuację pogarsza fakt, że w czasie pandemii z wielu najbiedniejszych miejsc wyjechali wolontariusze organizacji pozarządowych. Zostali tylko misjonarze. – Nasi misjonarze i misjonarki, mimo realnych zagrożeń życia i zdrowia, nie wycofali się z placówek misyjnych – podkreślił o. Szymczycha. – To wzruszające świadectwo wiary, odwagi i zawierzenia Bogu – dodał.

Skala wyzwań jest olbrzymia. Już na wiosnę, na początku pandemii, organizacje humanitarne alarmowały, że lockdown, wraz z którym zamknęło się wiele serc darczyńców, doprowadzi do katastrofy humanitarnej. – Jeżeli nic nie zrobimy albo zrobimy niewiele, to z głodu umrze wkrótce (trudno sobie wyobrazić bardziej „niehumanitarną” śmierć) 230 mln osób na całym świecie – ostrzegała w maju ub.r. Caritas Internationalis.

Covidowy fundusz misyjny

Reklama

Kościół w Polsce, w ramach posiadanych środków, starał się robić, co mógł. – Dzieło Pomocy „Ad Gentes” dofinansowało 101 projektów pomocowych. Komisja Episkopatu Polski ds. Misji utworzyła w połowie czerwca, po apelu bp. Jerzego Mazura, werbisty, jej przewodniczącego, specjalny fundusz pomocy w dobie koronawirusa. 292 misjonarzy otrzymało środki na walkę ze skutkami pandemii. Pieniądze poszły na zakup żywności, środków czystości i lekarstw dla najbardziej poszkodowanych osób i rodzin w Afryce, Ameryce Łacińskiej oraz Azji. Na pomoc dla najuboższych Komisja ds. Misji przeznaczyła ponad 2,6 mln zł – poinformował jej sekretarz. Jeśli Pan Bóg pozwoli i ludzie otworzą serca w tym roku pomożemy tysiącom ludzi w 99 krajach misyjnych, gdzie pracuje 1883 polskich misjonarzy, misjonarek i świeckich wolontariuszy m.in. ludzie mogą złożyć dar serca w zbiórce 6 stycznia, a później wrzucić coś do puszki w drugą niedzielę wielkiego Postu, w maju dzieci pierwszokomunijne mogą złożyć się przy okazji uroczystości, a w trzecią niedzielę października polscy katolicy hojnie wrzucić wdowi grosz na tacę w kościołach parafialnych. Sztandarowym projektem misyjnym Kościoła w Polsce jest budowa domów dla Pigmejów. Inwestycja nieco się opóźniła w związku z pandemią, ale i tak w 2020 r. udało się wybudować 12 domów, a 10 kolejnych „rośnie”. Poza tym tegoroczne wydatki to kontynuacja działalności ewangelizacyjnej, medycznej, edukacyjnej i charytatywnej naszych misjonarzy. Priorytetem są dwa kontynenty: Afryka i Ameryka Łacińska.

Co słychać u misjonarzy?

To pytanie być może powinno paść już na samym początku. Jak się czują nasi misjonarze, którzy w tym trudnym czasie, pełniąc swoją misję ewangelizacyjną, humanitarną, ale i będąc najlepszymi ambasadorami Polski, trwają odważnie na posterunku? Wydaje się, że w miarę dobrze. Trzymają się dzielnie. – Według naszych danych – powiedział o. Szymczycha – liczba zachorowań na COVID-19 wśród polskich misjonarek i misjonarzy jest znikoma – koronawirusem zaraziło się 14 osób. Najtrudniej było misjonarzom w Ameryce Łacińskiej. Wprowadzono stany wyjątkowe, poważne obostrzenia kultu, panujący tam chaos gospodarczy, korupcja, hiperinflacja, brak możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych – wyliczał powody.

Mimo pandemii Kościół w Polsce nadal posyła misjonarzy w najdalsze zakątki świata. W 2020 r. wyjechało 14 misjonarzy i misjonarek: 8 kapłanów diecezjalnych, 2 siostry zakonne oraz 1 osoba świecka i 3 siostry ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek. W tym roku, jak Bóg da, na misje wyjedzie 17 osób.

2020-12-28 16:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misjonarze męczennicy wciąż świadczą o miłości Chrystusa

[ TEMATY ]

męczennicy

misjonarze

Maria Fortuna-Sudor

Kongres misyjny dzieci

Kongres misyjny dzieci

Owoce oddania życia Chrystusowi do końca dalej wzrastają w świecie. Wskazują na to przykłady nowych męczenników. Dziś, gdy Kościół obchodzi dzień zabitych w ostatnich czasach za wiarę misjonarzy, pod hasłem „Będziecie Moimi świadkami”, warto przypomnieć o tych osobach. Agencja Fides w zestawieniu za rok 2022 podała 18 życiorysów takich ludzi. Wśród nich znalazły się m.in. dwie Włoszki, s. Luiza Dell’Orto i s. Maria De Coppi.

Pierwszą z nich zamordowano 25 czerwca. Kobieta wiele lat posługiwała najpierw na Madagaskarze, a następnie na Haiti. Należała do Małych Sióstr Jezusa. W Port-au-Prince założyła Centrum Kay Chal zajmujące się opieką nad dziećmi z marginesu społecznego. Jak wskazuje rodzona siostra męczennicy, Maria Adele Dell’Orto, owoc działalności Luizy leży w tym, że w wielu miejscach, w których przebywała, przyciągała do siebie w jakiś sposób ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Sekretarz generalny Episkopatu sprawował Mszę św. za zmarłych pracowników Sekretariatu KEP

2025-11-04 18:35

[ TEMATY ]

episkopat

sekretarz generalny

Msza św. za zmarłych

pracownicy Sekretariatu KEP

Konferencja Episkopatu Polski

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył dzisiaj w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników.

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył dzisiaj w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników.

We wtorek 4 listopada sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników. Na początku liturgii zostały odczytane nazwiska zmarłych osób.

Bp Marczak zwrócił w homilii uwagę, że dzisiaj prosimy Pana Boga o łaskę, „żebyśmy nasze życie, naszą codzienną pracę przemieniali na drogę do życia wiecznego”.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Bochenek w 40-lecie pierwszej udanej transplantacji serca w Polsce: dokonaliśmy niemożliwego

2025-11-05 07:27

[ TEMATY ]

przeszczep

PAP/Jarek Praszkiewicz

Prof. Andrzej Bochenek

Prof. Andrzej Bochenek

5 listopada mija 40 lat od pierwszej w Polsce udanej transplantacji serca. – Nie do końca wierzyłem, że to się uda, ale gdy serce podjęło pracę, wiedzieliśmy, że dokonaliśmy czegoś, co wydawało się niemożliwe – powiedział PAP kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek, członek zespołu prof. Zbigniewa Religi.

5 listopada 1985 roku w Zabrzu prof. Zbigniew Religa przeprowadził pierwszy udany przeszczep serca w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję