Reklama

Porady

Psycholog radzi

Jak pomóc w powrocie do normalności

O negatywnym wpływie pandemii na dzieci, sygnalizowanym przez rodziców i nauczycieli, słyszymy nieustannie. Co zrobić, by powrót do szkoły nie był traumą?

Niedziela Ogólnopolska 20/2021, str. 57

[ TEMATY ]

pandemia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś podstawowym problemem dzieci jest szeroko rozumiana niechęć do aktywności, przejawiająca się brakiem motywacji do nauki, odrabiania lekcji, brakiem zainteresowania zdobywaniem wiedzy. Jest to niechęć do nauki zdalnej (normą jest wyłączanie kamer w czasie lekcji, brak kontaktu wzrokowego, bierne wysłuchiwanie tematu; po lekcjach zaś następuje zmęczenie psychiczne i fizyczne).

U dzieci obserwuje się także obniżony nastrój, smutek, powolność w wykonywaniu różnych czynności, słabą koncentrację uwagi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Problemy występują w różnym stopniu nasilenia – poczynając od słabiej zaznaczonych (jak wyżej), przez stany depresyjne, silne lęki, bóle o charakterze psychosomatycznym, a kończąc na autoagresji, agresji werbalnej i fizycznej skierowanej na otoczenie, które powinny być diagnozowane przez lekarzy specjalistów (tam zazwyczaj dzieci są kierowane).

Stopień przeżywania przez dziecko zaistniałej sytuacji uwarunkowany jest czynnikami środowiskowymi, np. współtowarzyszącymi trudnościami zawodowymi rodziców, stanem zdrowia członków rodziny, nieustannym lękiem przed zachorowaniem, czasami śmiercią bliskich lub znajomych. W tym momencie ważne są strategie postępowania rodziców. Czy będą wspierać dzieci, a może dodatkowo obciążać je problemami, z którymi sami nie potrafią sobie poradzić. Tak również się zdarza.

Reklama

Jak wrócić do tzw. normalności, jak zwiększyć motywację dzieci, ich chęć do życia? Odpowiedź może być prosta, ale jak zawsze trudniej jest z realizacją.

Przede wszystkim należałoby wrócić do form aktywności i sposobów uczenia sprawdzonych od lat. Wyjść z zamknięcia, poza szkołę, dom, o ile pozwoli na to sytuacja, początkowo w małych grupach. Ponadto – trzeba ograniczyć naukę za pomocą mediów cyfrowych, które nie motywują dzieci do wielogodzinnej pracy.

Chociaż dzieci nie polubiły zdalnego nauczania i chciałyby wrócić do szkoły, to tego powrotu zwyczajnie też się boją. Nieraz doświadczały powrotu po chorobie i dłuższej nieobecności w szkole. Obawiają się wielu godzin pracy wyrównawczej, klasówek, sprawdzianów, co ze strony nauczycieli byłoby naturalną konsekwencją okrojonej możliwości sprawdzania wiedzy dzieci i realizacji programu szkolnego.

Pytanie brzmi: jaką drogę w najbliższej przyszłości wybiorą osoby odpowiedzialne za edukację? Niektórzy sądzą, że obecnie najważniejsza jest ochrona psychiki dzieci, że nie należy naciskać, zmuszać do wielogodzinnej pracy, bo może się to przyczynić do pogłębienia zniechęcenia i przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.

Można również zaproponować sprawdzone i lubiane przez dzieci metody edukacji: realizować wybrane lekcje z różnych przedmiotów w plenerze, proponować interesujące tematy np. w miejscach ciekawych pod względem historycznym czy przyrodniczym, zachęcać do swobodnych wypowiedzi. Wówczas dzieci w sposób naturalny ponownie zintegrowałyby się z grupą, relaksowały na świeżym powietrzu i zdobywały praktyczną wiedzę.

Byłoby dobrze, gdyby w proces przywracania normalności włączyli się rodzice i dziadkowie. Ze względu na brak czasu i potrzebę większego zaangażowania rodziców w pracę szczególna rola przypada dziadkom, o ile dziecko ma szczęście mieszkać z dziadkami w tym samym mieście, co niestety zdarza się coraz rzadziej.

2021-05-11 13:39

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opieka duchowa łagodzi cierpienie

Niedziela kielecka 3/2021, str. IV

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

COVID‑19

pandemia

Archiwum prywatne

Ksiądz kapelan Sylwester Iwan

Ksiądz kapelan Sylwester Iwan

Nawet w dobie Covid-19 prawo pacjentów do opieki duchowej powinno być respektowane, by mieli możliwość spotkania i rozmowy z bliskimi, duszpasterzem czy psychologiem.

Kontakt, możliwość rozmowy z bliskimi jest ważna dla każdego chorego. Daje poczucie zrozumienia, podnosi na duchu, przynosi ulgę i nadzieję, daje siłę i motywację i pomaga w procesie zdrowienia. Prof. Małgorzata Krajnik, lekarz opieki paliatywnej i prezes Polskiego Towarzystwa Opieki Duchowej w Medycynie, zwraca uwagę, że w  przypadku pacjentów u kresu życia  towarzyszenie i kontakt jest istotny zarówno dla umierającego, jak i dla tych, którzy zostają. Pożegnanie i ostatnia rozmowa – w której często padają tak ważne słowa, jak „kocham cię, przebaczam czy prośba o wybaczenie, dziękuję” – pomaga im przejść przez żałobę w sposób niepowikłany.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś podczas ingresu: Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni

Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni - powiedział kard. Grzegorz Ryś w homilii podczas swojego ingresu do katedry na Wawelu. W wygłoszonym słowie metropolita krakowski ukazał Kościół jako wspólnotę pełną łaski, zakorzenioną w Słowie Bożym, Maryi oraz w misji ewangelizacyjnej i synodalnej, do której Duch Święty wzywa wspólnotę wierzących.

Duchowny podkreślił, że wydarzenie ingresu nie odnosi się tylko do osoby metropolity, ale przede wszystkim do ludu Bożego. - Bóg posyła do naszego Kościoła anioła ze Słowem. To Słowo odsłania dwie rzeczywistości. Najpierw łaskę, a potem misję, ta kolejność jest ważna - najpierw łaska, potem misja - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję