Reklama

Wiara

Święta w rodzinie

Jeśli Jezus przynosi życie tam, gdzie była śmierć, to i w nasze rodziny może tchnąć nowe życie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas odrodzenia wiary i budowania relacji zanurzonych w Poranku Zmartwychwstania. Okres, w którym zmienia się wszystko, ponieważ śmierć nie ma ostatniego słowa. I właśnie ta prawda, głęboko zakorzeniona w sercu naszej wiary, także może stać się światłem, które rozjaśni codzienne relacje, zwłaszcza te rodzinne.

Rodzina to przestrzeń miłości, ale bywa też przestrzenią napięć lub trudnych historii. Nie każda relacja jest łatwa, czasem więcej nas dzieli, niż łączy. Od rodzin głęboko zżytych po te, w których rozmowa przy stole jest wręcz polem minowym. Co nie zmienia faktu, że wszystkie potrzebują oddechu, łaski i nadziei. Gdy spojrzymy na nasze więzi przez pryzmat przejścia ze śmierci do życia, zaczynamy rozumieć, że Wielkanoc to czas nie tylko świętowania, ale i uzdrawiania. To może być dobry moment, by coś odbudować, by zrobić pierwszy krok, otworzyć serce. Bo jeśli Jezus przynosi życie tam, gdzie była śmierć, to i w nasze rodziny może tchnąć nowe życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od czego zacząć?

Reklama

Można zacząć od uważności, obecności i bliskości. Bliskość to wybór, taki codzienny, nie tylko od święta. Wielu rodziców zadaje sobie pytanie: „dlaczego moje dziecko się odsuwa?” albo „czemu ono nie chce ze mną rozmawiać?”. Czasem nam się wydaje, że dzieci lub młodzież „nie szanują” świąt, tradycji, bo np. zamiast uczestniczyć w rozmowie przy stole patrzą w telefon albo odpowiadają półsłówkami. W takiej sytuacji warto przypomnieć sobie zdanie, które mówi, że każde zachowanie to wiadomość, którą wysyłamy w świat. Dzieci i dorośli też często pokazują, co czują – nie słowami, ale zachowaniem.

Kiedy np. twoje dziecko siedzi z nosem w telefonie, może nie mówi dosłownie, że coś je boli, nudzi albo przytłacza. Ale jego zachowanie może być też wołaniem: „zauważ mnie. Zaakceptuj. Nie oceniaj”. Zamiast więc od razu napominać i mówić: „odłóż ten telefon, przecież idą święta!”, możesz zapytać: „chcesz mi pomóc w upieczeniu babeczek? Moglibyśmy razem przygotować wypieki”.

To właśnie nazywamy ciekawością i empatią. Nie zgadywaniem, co ktoś myśli, ale łagodnym podejściem z sercem otwartym na drugiego człowieka.

Tak samo postępuje Jezus po zmartwychwstaniu. Gdy spotyka uczniów, którzy Go zostawili w najtrudniejszym momencie Jego życia, nie robi im wyrzutów i nie mówi „zawiedliście mnie”, ale kieruje do nich słowa: „Pokój wam” (J 20, 19). Zaczynajmy więc nasze rozmowy nie od pretensji i wylewania żalu, tylko od spokoju. Od pytania, nie osądu, bo kiedy człowiek czuje się zrozumiany i zaakceptowany, wtedy też łatwiej buduje bliskość i zaufanie, nawet w bardzo trudnych momentach.

Potrzeba bliskości

Reklama

Każdy z nas potrzebuje czuć, że jest kochany, widziany, słyszany, że jego słowa są ważne. Gdy mamy wokół siebie ludzi, z którymi czujemy się bezpieczni i akceptowani, łatwiej znosimy trudności, jesteśmy spokojniejsi i bardziej życzliwi, a Wielkanoc to dobry moment, żeby tę wspólnotę wzmacniać. Relacje rodzinne możemy budować nie tylko od święta, lecz w codzienności, przy pomocy drobnych gestów i rytuałów. Rytuały rodzinne możemy nazwać emocjonalnymi kotwicami, a są nimi proste, powtarzalne gesty i zwyczaje, które dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa i w ogólnym rozrachunku pomagają przetrwać trudne chwile.

Okres wielkanocny obfituje w takie rytuały, które pomagają budować relacje, a jednym z nich jest z pewnością malowanie pisanek – kolorowych, niepowtarzalnych, często niedoskonałych, ale zawsze tworzonych z sercem. Choć może nam się wydawać, że to tylko zabawa plastyczna, w rzeczywistości jest to cenny czas sprzyjający budowaniu relacji, który warto pielęgnować, nawet jeżeli uważamy, że czyste okna są ważniejsze od wspólnego kolorowania czy oklejania jajek. Gdy siadamy z dziećmi przy stole, rozkładamy farby, naklejki, flamastry i kredki, tworzy się coś więcej niż ozdoby do koszyczka. Tworzy się przestrzeń do rozmowy, śmiechu, dzielenia się historiami, żartami i pytaniami. To chwila, w której jesteśmy razem, nie obok siebie. Dla dzieci to bardzo istotny sygnał: „jestem ważny, mam wpływ, mogę tworzyć, jestem częścią rodziny, a rodzice mają dla mnie czas”. To także cenny przekaz dla rodziców, którzy powinni być przekonani, że „tu i teraz z ich dziećmi jest dla nich najważniejsze. Nie efekt, nie czystość okien czy pełna lodówka, ale to, że jesteśmy ze sobą razem, tworzy niepowtarzalne chwile, które przekładają się na nasze życie, a tym samym na przeżywanie świąt Wielkiej Nocy i całego życia”.

Reklama

Niektóre rodziny mają taką tradycję, że każdy domownik podpisuje swoją pisankę imieniem i zapisuje rok, a potem chowają te pisanki do specjalnego pudełka. Po latach można zobaczyć całą ich galerię – małych świadectw obecności i wspólnie spędzonych chwil. A może jedno z dzieci stworzy pisankę z sercem dla prababci, która nie mogła przyjechać? Albo ktoś wymyśli własny wzór z symbolem pokoju, który podaruje rodzeństwu po ostatniej kłótni?

Mowa rytuałów

Innym z rytuałów jest z pewnością wspólne święcenie pokarmów. Kiedy kilka pokoleń idzie razem z koszyczkiem do kościoła, powstaje niesamowita więź. Nawet jeśli dzieci narzekają, że jest zimno, albo marudzą, że każdy chce mieć swój osobisty koszyczek, na dodatek babcia się denerwuje, że baranek się przechylił, a mama się martwi, że spóźnią się do kościoła, to tworzy się coś więcej niż zwyczaj. Tworzy się rytuał obecności. Nawyk zakorzeniony w tradycji, który jest pełen osobistych znaczeń i z perspektywy czasu daje siłę każdej osobie i całej rodzinie. To tajemnica, którą trudno zrozumieć bez praktykowania, dlatego tak ważne jest podtrzymywanie rytuałów w naszych rodzinach.

Dzielenie się jajkiem przy śniadaniu wielkanocnym z dobrym słowem to kolejny zwyczaj wart kultywowania w naszych rodzinach. Chodzi o dzielenie się jajkiem nie tylko z życzeniem: „wesołych świąt”, ale też z dodaniem słów płynących prosto z serca: „dziękuję, że jesteś”, „życzę ci nadziei, pokoju, siły, radości”, „doceniam twój trud” – to słowa, które sycą nas mocniej niż potrawy na stole. To moment, w którym naprawdę widzimy drugiego człowieka.

Nawet jeśli nie każdy potrafi, to śpiewanie wielkanocnych pieśni jest pomysłem na wzmacnianie relacji. Chodzi nie o to, by wychodziło równo i bez pomyłek, ale o tworzenie atmosfery i czasu wspólnego budowania przestrzeni, w której dzieci otrzymują przekaz: „jesteśmy razem, to jest nasze”. Rytuały budują tożsamość i wspomnienia. To właśnie takie chwile, niepozorne, codzienne, czasem chaotyczne, budują rodzinne relacje i świadomość siebie.

Rytuały są jak znaki drogowe, pokazują, że są: sens, kierunek i wspólnota, a kiedy życie bywa trudne, właśnie do tych rytuałów wracamy jak do bezpiecznego brzegu.

Autorka jest certyfikowanym edukatorem Pozytywnej Dyscypliny.

2025-04-14 14:19

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na straży Chrystusa

Niedziela częstochowska 13/2018, str. IV

[ TEMATY ]

zwyczaje

Wielkanoc

Archiwum Gwardzistów

Gwardia Honorowa na wzór Gwardii Papieskiej w parafii na Bartodziejach w Radomsku jest od 1980 r.

Gwardia Honorowa na wzór Gwardii Papieskiej w parafii na Bartodziejach
w Radomsku jest od 1980 r.

Okres Triduum Paschalnego to najważniejszy czas w Kościele. Jest on należycie przygotowywany w każdej parafii, aby jego celebrowanie jak najpełniej oddało to, czego dokonał dla nas Bóg. Jednym z ważnych elementów tej wielkiej całości jest zwyczaj pełnienia służby przy Grobie Pańskim, której podejmują się mężczyźni w większości naszych parafii

Tradycja „straży wielkanocnej” aktualnie przybiera różnorakie formy. W każdym regionie Polski znaleźć można wielobarwne przykłady tego zwyczaju, nie inaczej jest u nas, na ziemi częstochowskiej. W samej naszej archidiecezji zauważyć możemy dużą w tym różnorodność. Odwiedzając kościoły w różnych miastach, miasteczkach i wsiach, naszym oczom ukazują się mężczyźni, którzy w różnorakich strojach strzegą ciała Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

USA: biskupi krytycznie o promowaniu przez rząd zapłodnienia in vitro

2025-10-18 08:50

[ TEMATY ]

in vitro

Adobe Stock

„Chociaż jesteśmy wdzięczni, że ogłoszone w czwartek aspekty polityki administracji mają na celu włączenie kompleksowej i holistycznej medycyny reprodukcyjnej, która może pomóc w etyczny sposób rozwiązać problem niepłodności i jej przyczyn, zdecydowanie odrzucamy promowanie procedur takich jak zapłodnienie in vitro, które zamrażają lub niszczą cenne istoty ludzkie i traktują je jak własność” - stwierdzili katoliccy biskupi USA. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali biskup Robert E. Barron, przewodniczący Komisji ds. Świeckich, Małżeństwa, Życia Rodzinnego i Młodzieży; biskup Kevin C. Rhoades, przewodniczący Komisji ds. Wolności Religijnej; oraz biskup Daniel E. Thomas, przewodniczący Komisji ds. Działań na rzecz Obrony Życia.

W odpowiedzi na ogłoszenie przez Biały Dom nowych działań mających na celu rozszerzenie dostępu do zapłodnienia in vitro i leczenia niepłodności biskupi dodali: „Każde życie ludzkie, zarówno urodzone, jak i nienarodzone, jest święte i miłowane przez Boga. Nie umniejszając godności osób urodzonych dzięki zapłodnieniu in vitro, musimy uznać, że dzieci mają prawo do narodzin w wyniku naturalnego i wyłącznego aktu miłości małżeńskiej, a nie interwencji technologicznej przedsiębiorstwa. Szkodliwe działania rządu mające na celu rozszerzenie dostępu do in vitro nie mogą również zmuszać ludzi wierzących do współudziału w tym złu.
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozeznać pokusę światowości?

2025-10-18 16:00

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

Ks. Krzysztof Wons SDS

Karol Porwich/Niedziela

Jak w dzisiejszych czasach rozeznać co jest głosem Boga, a co jedynie podszeptem światowego myślenia? Jak odpowiednio rozeznawać swoje działania i zanurzać swoją codzienność w Słowie Bożym? Z pomocą przychodzi znany i ceniony rekolekcjonista, ks. Krzysztof Wons w swojej najnowszej książce „Działanie duchów w stanach pokusy”.

Modlitwa Psalmem 1165
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję