Reklama

Niedziela Wrocławska

Pożegnanie Ojca Świętego

Podczas ceremonii pogrzebowej papieża Franciszka, na placu św. Piotra, obecna była delegacja z Wrocławia. Wśród obecnych tam był ks. prof. Sławomir Stasiak, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek odszedł do wieczności w Poniedziałek Wielkanocny o godz. 7:35. Mimo, że Ojciec Święty chorował, to do ostatnich swoich dni był pośród ludzi. W Niedzielę Wielkanocą udzielił błogosławieństwa „Urbi et Orbi” oraz przemieszczał się papamobile po placu św. Piotra, wychodząc do obecnych tam pielgrzymów. Śmierć papieża poruszyła serca wiernych na całym świecie. W dowód wdzięczności za pontyfikat do Watykanu udały się delegacje z całego świata z ponad 150 państw. Podczas Mszy św. obecnych było wielu kardynałów, biskupów i kapłanów z całego świata.

– Eucharystię koncelebrowało około 4 tys. kapłanów. To wymagało od nas abyśmy wstali wcześnie rano czyli o 4. Musieliśmy się udać do naszych przyjaciół, którzy pracują w Watykanie. Oni nas prowadzili na plac św. Piotra przez bramę św. Anny, przejściem takim typowym dla watykanistów. Znaleźliśmy się na placu św. Piotra, około godz. 6.20-6.25 – opowiada ks. rektor, dodając: – Pół godziny przed rozpoczęciem Mszy św. żałobnej rozpoczął się Różaniec za śp. papieża Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ksiądz Sławomir Stasiak zwraca uwagę na różne szczegóły. – Gdy już byliśmy ubrani w szaty liturgiczne, zaczęliśmy się modlić. Moją uwagę zwróciło wschodzące słońce. Oświeciło ono w taki sposób, niemal pomarańczowy fasadę Bazyliki św. Piotra. To robiło wrażenie, jakbyśmy właśnie zaczynali ten najważniejszy w tym momencie dzień naszego życia. Po chwili wniesiono trumnę z ciałem Ojca Świętego. W tym momencie cały plac rozbrzmiewał oklaskami z podziękowaniem dla Franciszka za jego pontyfikat – podkreśla ks. rektor. Relacjonując słowa kard. Giovanniego Battisty Re, ks. Stasiak podkreśla: – To, co mnie najbardziej poruszyło, to nawiązanie do pokoju. Przewodniczący liturgii kard. dziekan kolegium kardynałskiego mówił, że wojna zawsze niesie śmierć i zniszczenie. A pokój to jest istota i sedno chrześcijaństwa i temu Ojciec Święty był wierny– zaznacza kapłan, dodając: – Myślę, że poruszającym momentem było podniesienie trumny z ciałem Franciszka. Śledziłem losy Ewangeliarza, który znajdował się na trumnie Ojca Świętego i wiatr obracał jego kolejne strony. Nie zamknął go, ale było widać jak strony Ewangelii obracają się na trumnie.

Ksiądz Sławomir Stasiak odnosi się także do atmosfery na placu św. Piotra. – Było widoczne wielkie skupienie, wdzięczność, a pogrzebowi towarzyszyła atmosfera modlitwy, która naprawdę pokazała powszechność Kościoła. Czuć było podniosłość tego momentu. Było bardzo wielu ludzi młodych.

Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu zaznacza, że nigdy nie miał okazji być na spotkaniu z papieżem Franciszkiem. – Nie mam takiego osobistego wspomnienia z Ojcem Świętym, ale ceniłem go bardzo za bezpośredniość mówienia o rzeczach, którym podwaliny dali poprzedni papieże, czyli Jan Paweł II, Benedykt XVI. Uważam, że ten rewolucyjny charakter pontyfikatu Franciszka nie byłby taki, gdyby nie jego poprzednicy – zaznacza ks. Stasiak, dodając: – On po prostu wyartykułował to w prostych słowach, w komunikacji zewnętrznej, wyartykułował to, co w jakimś stopniu robili jego poprzednicy. Papieża Franciszka zapamiętam przede wszystkim za Jego bezpośrednie podejście do ludzi, bez tworzenia dystansu.

2025-05-06 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek przewodniczył uroczystości świętych Apostołów Piotra i Pawła

[ TEMATY ]

papież Franciszek

GRAZIAKO

Do budowania codziennej relacji z Jezusem i doświadczenia mocy Jego przebaczenia zachęcił Ojciec Święty podczas uroczystej Eucharystii sprawowanej dziś w bazylice watykańskiej z okazji uroczystości świętych Piotra i Pawła. Uczestniczyło w niej między innymi 31 nowych arcybiskupów – metropolitów, którzy otrzymali z rąk papieża paliusze.

Na początku Mszy św. kardynał-protodiakon Renato Martino przedstawił papieżowi nowych arcybiskupów-metropolitów, którzy proszą o wręczenie im paliuszy. Są one znakiem władzy, jaką każdy metropolita pozostający w jedności z Kościołem Rzymskim, sprawuje w swoim Kościele lokalnym. Paliusze te nałożą im następnie nuncjusze apostolscy w poszczególnych Kościołach metropolitalnych. Przysięgę wierności Ojcu Świętemu i jego następcom złożył w imieniu nowych metropolitów arcybiskup Medan w Indonezji, Kornelius Sipayung, OFM Cap. Następnie papież poświęcił paliusze.
CZYTAJ DALEJ

Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!

2025-10-21 14:10

Niedziela Ogólnopolska 43/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Artur Stelmasiak

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Przypowieść o faryzeuszu i celniku, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić, odnosi się nie tylko do jednej konkretnej sytuacji, lecz do tego, co powtarza się w każdym pokoleniu wyznawców Boga.

Przypowieść o faryzeuszu i celniku, którzy przybyli do świątyni, żeby się modlić, odnosi się nie tylko do jednej konkretnej sytuacji, lecz do tego, co powtarza się w każdym pokoleniu wyznawców Boga. Jako pierwszą Jezus ukazuje pobożność faryzeusza, zapewne dlatego, że jest częstsza. Faryzeusz staje przed Bogiem z satysfakcją, że wypełnił wszystko, co nakazane, a nawet więcej, ponieważ uczynił to w dwójnasób. Gdyby na takim wyznaniu poprzestał, należałyby mu się uznanie i pochwała, bo nie wszyscy prowadzą życie, które wymaga tak wielkiego wysiłku. Stało się jednak inaczej. Słowa: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie”, świadczą, że najważniejszym celem tego wysiłku było nie tyle uczczenie Boga, ile wywyższenie się nad innych, postrzeganych jako zdziercy, niesprawiedliwi i cudzołożnicy. Ta postawa aroganckiej wyższości znalazła również wyraz w jego nastawieniu do celnika, do którego odniósł się z nieskrywaną pogardą. Zamiast patrzeć przed siebie, w stronę Boga, do którego zwracał się w modlitwie, faryzeusz oglądał się za siebie, w przekonaniu, że jest od celnika, tak samo jak od wszystkich innych ludzi, lepszy. Dziękując Bogu nie za to, kim jest, lecz za to, kim nie jest, modlił się w gruncie rzeczy do siebie, a nie do Boga. Wybrał samousprawiedliwienie, a więc tak naprawdę Boga nie potrzebował.
CZYTAJ DALEJ

60 lat deklaracji „Nostra aetate” - „kamień milowy” w stosunkach z religiami niechrześcijańskimi

2025-10-26 13:13

[ TEMATY ]

60 lat deklaracji

Nostra aetate

kamień milowy

religie niechrześcijańskie

Autorstwa Lothar Wolleh - Praca własna, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org

Jest ona uważana za „kamień milowy” w stosunkach Kościoła katolickiego z religiami niechrześcijańskimi; „nowy początek”, „Magna Charta”, „rewolucję kopernikańską”. Wiele superlatywów otacza deklarację „Nostra aetate”, przyjętą 60 lat temu, 28 października 1965 roku, przez Sobór Watykański II z 96-procentowym poparciem. W dokumencie Kościół podkreślił swoje uznanie dla innych religii i nawiązał z nimi dialog i współpracę. Już wtedy stwierdzono nawet, że cały Sobór będzie oceniany na podstawie tej deklaracji.

Otwarcie się na inne religie jest jednym z największych osiągnięć Soboru Watykańskiego II (1962-1965). Kluczowe dla tego zwięzłego dokumentu jest następujące stwierdzenie:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję