Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Matka i dziecko

Każdego roku, gdy zbliża się Dzień Matki, w kwiaciarniach ustawiają się kolejki, w szkołach dzieci przygotowują laurki, a w sercach dorosłych – tych, którzy mogą jeszcze zadzwonić do swojej mamy, i tych, którzy już tylko mogą wspominać – pojawia się nuta wdzięczności, a czasem wzruszenia.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2025, str. I

[ TEMATY ]

Dzień Matki

Joanna Ferens

Matka Boża i Jej dzieci

Matka Boża i Jej dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To dzień, w którym nasze myśli biegną do tej, która dała nam życie. Ale może warto – nie tylko w to jedno majowe święto – zatrzymać się na dłużej i spojrzeć szerzej: na macierzyństwo, dzieciństwo i duchowy wymiar relacji, które nas ukształtowały.

Dzień Matki i Dzień Dziecka – tak blisko siebie w kalendarzu, a tak silnie splecione w życiu. Matka i dziecko – dwa serca bijące przez dziewięć miesięcy jednym rytmem, a później próbujące odnaleźć się w codzienności pełnej troski, radości, zmęczenia i nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czerwiec przynosi nam Dzień Dziecka – radosne święto tych najmniejszych, ale też przypomnienie dla dorosłych, że każdy z nas kiedyś był dzieckiem. Nosiliśmy w sobie ciekawość, bezbronność, potrzebę bycia kochanym bezwarunkowo. I właśnie to dziecięce serce, choć z czasem ukryte pod warstwami dorosłości, nadal w nas bije.

To dobra okazja, by po tych dwóch świętach spojrzeć na siebie i relacje, które nas tworzą. Na matki, które każdego dnia uczą miłości – tej czułej, cierpliwej i wymagającej.

Dlatego Dzień Dziecka to nie tylko święto najmłodszych. To przypomnienie, że dorosłość nie oznacza porzucenia potrzeb serca. Że warto czasem spojrzeć na świat oczami dziecka: z ufnością, prostotą, radością z drobiazgów.

Reklama

Obok naszych ziemskich matek, wielu z nas od dzieciństwa zna także inną Matkę – Maryję, Matkę Bożą. Choć mniej „namacalna”, to dla milionów ludzi duchowo równie obecna. „Oto Matka twoja” – mówi Jezus do Jana pod krzyżem. To słowa, które otwierają nowy wymiar macierzyństwa. Maryja staje się Matką wszystkich wierzących – tą, do której biegną nasze modlitwy, lęki, prośby. Tą, która uczy cichości, pokory i zawierzenia.

I może właśnie tu, w zestawieniu obu tych świąt – Dnia Matki i Dnia Dziecka – rodzi się piękna prawda: że miłość matki i serce dziecka to dwa bieguny, które się przyciągają. I że każde z nas potrzebuje zarówno doświadczenia bycia kochanym, jak i uczenia się, jak kochać. Macierzyństwo to nie tylko biologiczny dar, ale duchowa misja. A dzieciństwo to nie tylko wiek, ale sposób patrzenia na świat.

Dzień Matki nie jest od rozliczeń – tak samo jak Dzień Dziecka nie powinien być tylko dniem prezentów. To momenty, w których warto się zatrzymać i powiedzieć „dziękuję”. Za życie. Za trud. Za obecność. Za to, że były i są. Nawet jeśli tylko w sercu, wspomnieniu, modlitwie.

Miłość matki – tej ziemskiej i tej niebieskiej – nie kończy się wraz z odejściem. Ona zostaje. Prowadzi. Podnosi. Niech te dwa święta będą początkiem czegoś więcej. Codziennego przypominania sobie, co w życiu naprawdę jest ważne. Bo choć żadne słowo nie odda w pełni tego, co czujemy, to nawet najprostsze „dziękuję” ma moc pokrzepiania serca.

Dwie matki, jedno dziecko – jedna miłość, która potrafi wszystko wybaczyć. Zatrzymaj się. Spójrz w oczy. Powiedz: „dziękuję”.

2025-05-27 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siedem rad wyjątkowych Mam wybitnych Polaków

[ TEMATY ]

Dzień Matki

Domena publiczna

Rodzina Wyszyńskich

Rodzina Wyszyńskich

Rady mamy są bardzo ważne w życiu człowieka, chociaż czasami bywają niedoceniane przez dzieci za jej życia. A co radziły mamy siedmiorga wybitnych Polaków? Warto je nieco poznać, skoro ich dzieci wyrosły na porządnych ludzi.

„Pierwsze wskazówki i pierwsze seminarium to on miał w domu” – powiedziała kiedyś Marianna Popiełuszko, mama bł. ks. Jerzego. Syn znany jest przede wszystkim z życia zasadą: zło dobrem zwyciężaj. Trudno przypuszczać, żeby przyszły męczennik był zdolny do wcielania jej w życie, gdyby nie wartości wyniesione z domu. Po tragicznej śmierci syna Marianna przebaczyła jego mordercom.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Oławscy "Pielgrzymi Nadziei"

2025-11-27 18:36

ks. Łukasz Romańczuk

Około 100 osób wyruszyło w pielgrzymce jubileuszowej z kościoła Miłosierdzia Bożego do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Oławie. Do pielgrzymów dołączyli także wierni z parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła wraz z księdzem proboszczem Leszkiem Woźnym.

Wśród pielgrzymów byli kapłani z parafii Miłosierdzia Bożego - ks. Zbigniew Kowal oraz ks. Tomasz Latawiec. Prowadzili oni modlitwy podczas drogi, a także ubogacali pątników słowem Bożym i refleksją na temat nadziei. Gdy pielgrzymka dotarła do domu bł. ks. Bernarda Lichtenberga, przybyłych pielgrzymów przywitał ks. Leszek Woźny, proboszcz parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie. - Jesteśmy pielgrzymami nadziei i nasz pielgrzymkowy przystanek jest przy miejscu nadziei, którym jest jadłodajnia Caritas, gdzie postawimy dary, które przynieśliśmy i zachęcam do modlitwy za osoby, które potrzebują duchowego umocnienia - mówił kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję