Reklama

Nadzieja w blasku świec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osamotnieni, opuszczeni, osieroceni... Przychodzimy na groby naszych kochanych zmarłych, kładziemy wiązanki jesiennych kwiatów, wieńce, zapalamy świece. Światła świec i zniczy mają symbolizować naszą niezmienną o nich pamięć. Ale w naszej pamięci jest żal, jest smutek, jest bolesna świadomość, że ich odejście zmieniło nasze życie na zawsze, że tak dobrze znany i akceptowany świat odmienił się w nieodwracalny sposób, że bez zgody naszej woli stało się to, czego nie chcieliśmy, czego baliśmy się, czego nawet nie mogliśmy sobie wyobrazić. Nagle zabrakło nam ukochanych, tych, o których myśleliśmy, że zostaną na zawsze, czyli do końca naszego życia lub choć na jeszcze długi, długi czas, aż będziemy mogli się do ich odejścia przygotować, przyzwyczaić, zrozumieć... A przecież nigdy nie jesteśmy i nie będziemy gotowi, bo śmierć ukochanych osób zawsze jest przedwczesna i nieoczekiwana, bo tym, czego pragniemy, jest niezmienność i wieczność, a nie nieubłagany upływ czasu i przemijanie.
Przychodzimy na cmentarz, żeby raz jeszcze, nawet po wielu latach, pożegnać naszych zmarłych. Modląc się, wspominamy ich z nami obecność, głosy, śmiech, drogie twarze stają nam w pamięci. Uśmiechamy się czasem do naszych wspomnień. Ale to nieprawda, że czas goi rany. Czas powoduje tylko to, że uczymy się żyć z bólem, tęsknotą i sieroctwem. Miejsca po odeszłych nigdy nie zastąpi nikt.
- Odeszli - mówimy - umarli, zasnęli w Panu. Ale mówimy też, że zasnęli z nadzieją zmartwychwstania.
Osieroceni, opuszczeni, osamotnieni przychodzimy zapalić światła na grobach naszych kochanych zmarłych. Znicze i świece płoną ciepłym blaskiem pamięci, a w ich świetle jaśnieje nadzieja. Zabierzmy ją ze sobą i zachowajmy na przyszłe dni. Ona rozjaśni mrok największego nawet smutku, doda sił, przywróci radość. Niech płonie w nas nadzieja dobrych przyszłych lat, nadzieja na spotkanie, nadzieja zmartwychwstania. Bo to, co zostało nam obiecane, to niezmienność i wieczność, a nie upływ czasu i przemijanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Przybylski: sprawa Śląska jest sprawą prymatu człowieka nad polityką czy ekonomią

2025-11-06 14:11

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Sprawa robotników na Śląsku i całego Śląska nie jest regionalnym problemem, ale jest sprawą prymatu osoby, ludzi, którzy są ważniejsi niż polityka, ekonomia czy produkcja – mówił podczas czwartkowej Mszy św. w kopalni Wujek metropolita katowicki abp Andrzej Przybylski.

Abp Przybylski w oktawie uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego odprawił w cechowni kopalni Wujek w Katowicach Mszę świętą w intencji wszystkich górników zmarłych tragicznie w wypadkach.
CZYTAJ DALEJ

3,5-letnia dziewczynka znaleziona w piżamie na przystanku. Matka spała

2025-11-05 09:22

[ TEMATY ]

mała dziewczynka

w piżamie

na przystanku

Adobe Stock

Mała dziewczynka w piżamie została zauważona o poranku na przystanku

Mała dziewczynka w piżamie została zauważona o poranku na przystanku

Białostocka policja ustala okoliczności, w jakich w środę wczesnym rankiem znalazła się na ulicy mała dziewczynka. Dziecko w samej piżamie zauważono na przystanku autobusowym, policjanci wezwali karetkę, która zabrała dziecko do szpitala. Udało się odnaleźć matkę dziewczynki.

Policja dostała zgłoszenie ok. godz. 5.30, że na końcowym przystanku autobusowym przy ul. Palmowej w Białymstoku jest mała dziewczynka. Funkcjonariuszy zawiadomił mężczyzna, który na tym przystanku zobaczył dziecko w piżamie.
CZYTAJ DALEJ

W. Brytania/ Zmarła aktorka Pauline Collins, znana z filmu „Shirley Valentine”

2025-11-06 20:41

[ TEMATY ]

aktorka

zmarła

Pauline Collins

Adobe Stock

W wieku 85 lat w Londynie zmarła brytyjska aktorka Pauline Collins, znana z tytułowej roli w filmie „Shirley Valentine” – poinformowała w czwartek rodzina. Za tę kreację była nominowana m.in. do Oscara. Aktorka od kilku lat cierpiała na chorobę Parkinsona.

W oświadczeniu opublikowanym przez najbliższych napisano, że Collins była „błyskotliwą i dowcipną osobowością na scenie, jak i ekranie. (…) W swojej znakomitej karierze grała polityczki, matki i królowe”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję