Elżbieta A. Gruda: - Proszę przedstawić nowy Zarząd Akcji Katolickiej Archidiecezji Łódzkiej, którego prezesem została Pani mianowana 27 lipca br.

Maria Mazurkiewicz: - W Zarządzie znalazły się osoby wyróżnione za ich dotychczasową pracę dla Stowarzyszenia: Marianna Strusińska-Felczyńska z parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu (I wiceprezes), Henryk Gruda z parafii katedralnej w Łodzi (II wiceprezes), Jadwiga Twardowska z parafii św. Mikołaja w Kałowie (sekretarz), Małgorzata Piasecka z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Łodzi (skarbnik), Tadeusz Skorupski z parafii św. Krzysztofa w Tuszynie Lesie (członek Zarządu), Marian Surma z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Łodzi na Julianowie (przew. Komisji Rewizyjnej). Serdecznie dziękuję za pełnienie funkcji Prezesa DIAK przez dwie kadencje p. Teresie Zalewskiej z parafii Opatrzności Bożej w Łodzi, która jest obecnie naszym delegatem do władz krajowych i myślę, że nadal będziemy czerpać z jej doświadczenia.
Nowe zadania zostały postawione nie tylko przed Zarządem, ale także przed całą Radą DIAK, którą tworzą prezesi Parafialnych Oddziałów AK (POAK), a poprzez nich przed wszystkimi członkami AK. Praca prezesów jest szczególnie odpowiedzialna. To oni budują wizerunek Akcji w Kościele. Ja również czerpałam doświadczenie będąc przez trzy kolejne kadencje (9 lat) Prezesem POAK w parafii św. Franciszka z Asyżu w Łodzi.

- Na czym polega praca prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Łódzkiej?

- Zakres obowiązków prezesa AK Archidiecezji Łódzkiej określony jest w Statucie naszego Stowarzyszenia i nie różni się zasadniczo od pracy prezesów w innych diecezjach. Każda diecezja ma jednak swoją specyfikę. My mamy wciąż wiele do zrobienia. W Kościele łódzkim tkwi bowiem nierozbudzony potencjał i musimy tego „olbrzyma” obudzić (tego określenia używa ks. Eugeniusz Weron w książce pt. „Budzenie olbrzyma. Laikat, duchowość, apostolstwo, akcja katolicka”, Poznań 1995). Aby tak się stało, potrzeba zrozumienia, zapału, wytrwałości i współpracy wielu członków naszego Kościoła.

- Jakie plany na najbliższy rok ma Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej?

- Kierunki działania AK na rok 2008 są wspólne w całej Polsce. Hasło na rok przyszły brzmi: „Bądźmy uczniami Chrystusa. Akcja Katolicka szkołą świętości i apostolstwa”. Wzywa ono nas do refleksji i odpowiedzi na pytanie, co znaczy dla członka Akcji Katolickiej być uczniem Chrystusa. Dlatego temat ten będzie dominował na spotkaniach formacyjnych. Ponadto konieczne jest wypełnianie stałych zadań każdego chrześcijanina, a członka AK w szczególności, a więc: pełne uczestnictwo we Mszy św. niedzielnej, modlitwa, w tym praktyka Liturgii Godzin, lektura Pisma Świętego i innych materiałów formacyjnych, pielgrzymki, udział w rekolekcjach, dniach skupienia i uroczystościach kościelnych. Szczególną uwagę chciałabym zwrócić na działania zmierzające do współpracy z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży tj. wspólną pielgrzymkę na Jasną Górę, utworzenie Centrum Nauczania AK „Fides et Ratio”, zorganizowanie diecezjalnego etapu sztafety im. Ks. Jerzego Popiełuszki z metą w Warszawie, przy jego grobie. Ponadto w roku 2008 włączymy się w szczególny sposób w obchody Dnia Papieskiego z okazji 30. rocznicy wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową.

- Wiele inicjatyw rodzi się także w parafiach. Jakie jest ich znaczenie?

- Jako stowarzyszenie posiadające osobowość prawną Akcja Katolicka ma możliwość prowadzenia różnorodnej działalności na rzecz Kościoła: od dobroczynnej, poprzez oświatową, wychowawczą, kulturalną, turystyczno-sportową do gospodarczej. Niemal w każdej parafii oddziały AK mają swoją specyfikę. Ich wielopłaszczyznowa działalność mieści w sobie Eucharystię i posługę charytatywną, modlitwę i pielgrzymowanie, wewnętrzną formację i zewnętrzne działanie, dociera do młodych i starszych, do rodzin i osób samotnych, skupia ludzi wszystkich zawodów z miast i wsi. AK zawsze ściśle współpracuje z hierarchią Kościoła. Jej członkowie są przedłużeniem ramienia każdego księdza, docierają tam, gdzie trudno dotrzeć osobom duchownym. Z drugiej strony przychylność i życzliwość duchownych jest warunkiem dobrej pracy Stowarzyszenia. Korzystając z okazji chciałabym podziękować abp. Władysławowi Ziółkowi, metropolicie łódzkiemu, za nominację i udzielone mi błogosławieństwo. W imieniu wszystkich członków AK dziękuję także asystentowi diecezjalnemu ks. dr. Markowi Stępniakowi za trud włożony w reaktywowanie Stowarzyszenia w Archidiecezji Łódzkiej, za ponad 10-letnie wspieranie Akcji Katolickiej i wszystkie działania zmierzające do tego, aby była coraz bardziej widoczna, a zrozumienie potrzeby jej istnienia coraz większe zarówno wśród laikatu, jak i duchowieństwa.

- Czy objęcie funkcji Prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Łódzkiej wpłynie na Pani życie osobiste?

- Oczywistą jest rzeczą, że nowe obowiązki wymagają większej ilości czasu. Na pierwszym miejscu zawsze pozostanie jednak rodzina: mąż i troje dzieci. Jednak mam nadzieję, że w miarę upływu czasu i z pomocą błogosławieństwa Bożego będę mogła roztropnie godzić obowiązki żony, matki i przewodniczącej.