Reklama

Aspekty

Jubileusz figury Chrystusa Króla w Świebodzinie

W Świebodzinie 21 listopada odbyły się uroczystości z okazji 10-lecia tamtejszej figury Chrystusa Króla. Jubileuszowej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Paweł Socha.

[ TEMATY ]

Świebodzin

figura

Karolina Krasowska

W czasie procesji z darami

W czasie procesji z darami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jubileuszowej Mszy św. z okazji 10-lecia świebodzińskiej figury Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata uczestniczyli także poprzedni kustoszowie sanktuarium w Świebodzinie: ks. Jan Romaniuk i ks.Zygmunt Zimnawoda.

Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Paweł Socha. - Figura Chrystusa Króla wybudowana z takim trudem i miłością do Boga i ludzi niech będzie Chrystusowym wołaniem o miłość Chrystusową, o prawdę o godności człowieka, o pokój w narodzie i między narodami, o sprawiedliwość i umiejętność przebaczania naszych słabości, zarówno w naszej Ojczyźnie, jak i u ludzi dobrej woli całego świata - mówił ksiądz biskup.

Słowa wdzięczności za jubileusz figury wyraził również obecny kustosz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie ks. Mariusz Kołodziej. - Odwołujemy się do przeszłości, historii, wskazujemy na wydarzenia i osoby, które te historię tworzyły i  z dawnych świadków wiary czerpiemy siłę do działania dzisiaj, w nowych czasach i nowych okolicznościach. Sanktuarium Miłosierdzia i prowadząca ku niemu figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, której jubileusz 10-lecia poświęcenia obchodzimy są jednymi z takich miejsc, których historia jest świadkiem czasu, światłem prawdy, życiem przeszłości, nauczycielką życia, głosicielką tradycji. Wciąż na różnych płaszczyznach dotykamy przeszłości, która w ten sposób przedłuża się w teraźniejszość. W imieniu wszystkich, którym ta przestrzeń jest i którym w przyszłości będzie bliska pragnę z całego serca podziękować za zapisanie dzisiejszego dnia kolejnej pięknej karty historii tego niezwykłego miejsca - mówił kustosz ze Świebodzina.


Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-11-21 13:32

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: niech nikt w tych dniach nie będzie sam

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty ze swej kaplicy w Domu Świętej Marty pobłogosławił figurki Dzieciątka Jezus, które rzymskie dzieci umieszczą po powrocie w swoich domach. Wezwał do szczególnej troski o osoby starsze i aby nikt w tych dniach nie był sam.

Dziś rano miałem radość przebywać z dziećmi, z ich matkami, które uczęszczają do przychodni Santa Marta w Watykanie, prowadzonej tutaj w Watykanie przez siostry szarytki. Są to wspaniałe zakonnice, a wśród nich zakonnica, która jest jak babcia tego wszystkiego, dzielna siostra Antonietta, którą pamiętają z wielką miłością. Ma ponad osiemdziesiąt lat. Było bardzo wiele dzieci, wypełniły moje serce radością. Powtarzam: żadne dziecko nie jest pomyłką.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: „Requiem” Mozarta na zakończenie Festiwalu „Słowo i Muzyka u Jezuitów”

2025-11-04 14:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

XVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów” im. prof. Teresy Żylis – Gara.

XVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów” im. prof. Teresy Żylis – Gara.

Pod patronatem honorowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Karola Nawrockiego w sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus koncert solistów, chóru i orkiestry Teatru Wielkiego w Łodzi zakończył XVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów” im. prof. Teresy Żylis – Gara.

- Podczas spotkania i rozmowy z o. Józefem Łągwą ustaliliśmy, że wystąpimy na zakończenie festiwalu. Bardzo się cieszymy, że jeżeli chodzi o dzieła sakralne, możemy prezentować je w przestrzeni kościołów w Łodzi poza Teatrem Wielkim – powiedział prof. Marcin Nałęcz – Niesiołowski dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi. W świątyni wypełnionej do ostatniego miejsca mogliśmy usłyszeć jedno z najwspanialszych dzieł w historii muzyki sakralnej „Requiem d-moll” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję