Mołdawia/ Media: wśród świadków masakr w Buczy i Irpinie byli mołdawscy ochotnicy
Obywatele Mołdawii, którzy wyjechali jako ochotnicy do legionu cudzoziemskiego walczącego po stronie Ukrainy, byli świadkami dokonanych przez wojska rosyjskie masakr w Buczy i Irpinie - podała w piątek kiszyniowska stacja telewizyjna TV8.
Według telewizji ochotnicy z Mołdawii znajdowali się w obu tych miastach w czasie, kiedy wojska rosyjskie dokonywały tam przestępstw przeciwko ukraińskiej ludności cywilnej.
“Na własne oczy widzieliśmy zbrodnie popełnione przez rosyjskich żołnierzy w tych miejscowościach. Widziałem jak strzelali do przypadkowych cywilów” - powiedział jeden z mołdawskich ochotników, których obecnie na Ukrainie przebywa kilkudziesięciu.
Rozmawiający z TV8 mołdawski ochotnik z legionu cudzoziemskiego opisał masakrę mieszkańców Buczy, zaznaczając, że on i jego koledzy widząc zabijanie cywilów byli bezradni.
PAP
PAP
“Niestety, nie mogliśmy wiele zrobić, gdyż w czasie oblężenia dowództwo poprosiło nas o nieopuszczanie miejsca, w którym się znajdowaliśmy, aby nie zostać zdemaskowanym i nie narażać życia kolegów” - powiedział ochotnik przebywający obecnie w Kijowie.
Cytowany przez mołdawską telewizję ochotnik z legionu cudzoziemskiego potwierdził, że widział porzucone na ulicy w Buczy ciała cywilów, zaś TV8 przypomniała, że zwłoki kilkuset innych osób znaleziono tam również w masowych grobach. (PAP)
Komisja Iustitia et Pax Episkopatu Wenezueli domaga się od rządu wyjaśnienia okoliczności masakry, która miała miejsce w więzieniu w miejscowości Guanare. 1 maja od kul zginęło tam 51 więźniów, a 75 zostało rannych. Rząd twierdzi, że był to bunt, natomiast opozycja i organizacje pozarządowe mówią, że więźniowie protestowali domagając się jedzenia.
Guanare leży w stanie Portuguesa, 500 km na południowy zachód od Caracas. W miejscowym więzieniu, które jest przewidziane na 750 osób, w rzeczywistości przebywa ponad 2,5 tys.
Podziel się cytatem Jak podaje Wenezuelskie Obserwatorium Więzień, z powodu pandemii zostały ograniczone wizyty rodzin, które dostarczały więźniom żywność. W konsekwencji zaczęło brakować jedzenia, co doprowadziło do protestów oraz masakry.
- Antykoncepcja w Polsce jest dostępna, a korzystanie z niej jest osobistym wyborem kobiet i mężczyzn - napisała Polska Federacja Ruchów Obrony Życia w opinii dotyczącej projektu ustawy o finansowaniu środków antykoncepcyjnych z budżetu państwa. Federacja sprzeciwia się propozycji refundacji antykoncepcji dla kobiet w wieku 18-25 lat, argumentując, że projekt „łamie zasady systemu opieki zdrowotnej” i może zagrażać zdrowiu młodych kobiet.
Podziel się cytatem
Federacja przypomina, że zgodnie z Prawem farmaceutycznym „antykoncepcja nie jest lekiem ani środkiem medycznym”, ponieważ nie służy leczeniu chorób ani diagnozowaniu ich przyczyn. „Finansowanie antykoncepcji, która nie jest lekiem, łamie zasady systemu solidaryzmu społecznego” - napisano w dokumencie. Zdaniem autorów, środki publiczne powinny być kierowane wyłącznie na cele „ratujące zdrowie i życie obywateli”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.